Historia Lennarta Karla to przykład, jak odważna decyzja transferowa Bayernu Monachium sprzed trzech lat przerodziła się w inwestycję o ogromnym potencjale sportowym i finansowym.
W wieku zaledwie 17 lat Lennart Karl stał się jednym z najjaśniejszych młodych talentów w Bayernie Monachium. W tym sezonie ma już 13 występów, dwa gole i jedną asystę w seniorskiej drużynie mistrzów Niemiec. Ale droga do tego miejsca zaczęła się znacznie wcześniej — latem 2022 roku, kiedy Karl trafił na Campus Bayernu w wieku zaledwie 14 lat.
Transfer ten, choć oficjalnie bezpłatny, w rzeczywistości kosztował monachijczyków 35 000 euro – jak ujawnił magazyn Sport Bild. Kwotę tę podzielono między dwa wcześniejsze kluby zawodnika: Eintracht Frankfurt i Viktorię Aschaffenburg. Ówczesny dyrektor sportowy, Hasan Salihamidzić, miał nalegać, by transakcja została przeprowadzona w duchu pełnego szacunku wobec obu stron i „nie pozostawiła żadnych urazów”.
Dziś trudno mieć wątpliwości, że była to decyzja trafiona. Wartość rynkowa Karla wzrosła do 20 milionów euro według „Transfermarkt.de”, a eksperci przewidują, że jego kariera dopiero nabiera tempa.
– Lennart jest naprawdę dobrym piłkarzem, który ma ogromną pewność siebie i wyjątkowe umiejętności w ostatniej trzeciej części boiska. Zrobił ogromne postępy – powiedział dyrektor sportowy Christoph Freund.
– Ma ogromną wiarę w siebie. Dobrze rozumie grę, ale nie zawsze łatwo jest poradzić sobie z tak dużym zainteresowaniem – dodał.
Równie entuzjastycznie o młodym zawodniku wypowiada się członek zarządu ds. sportu, Max Eberl, który zwraca uwagę na jego mentalność i dojrzałość.
– Kiedy Vinni czuje, że młodzi piłkarze potrzebują nieco hamulca, robi to. Ale rozwój Lennarta jest dokładnie taki, jakiego oczekiwaliśmy. Nie trzeba zbytnio kierować tym chłopakiem. Wie, na co go stać, i pokazuje to na boisku. Reszta to tylko wskazówki, które otrzymuje w szatni – stwierdził Eberl.
Zapytany o możliwość powołania Karla do reprezentacji Niemiec na przyszłoroczne mistrzostwa świata, Eberl odpowiedział z uśmiechem.
– Jeśli Lennart będzie grał na tym poziomie przez rok w Bayernie i znajdzie się miejsce w składzie, to czemu nie? – podsumował Max Eberl.
Komentarze