DieRoten.pl
Reklama

Lahm także oczekuje wzmocnień

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Po Francuzie Francku Riberym, także reprezentant Niemiec Philipp Lahm zasygnalizował działaczom FCB, że do sukcesu w Champions League potrzebne są wzmocnienia. Lahm przytacza przykład Manchesteru United, jednocześnie informując że w Bundeslidze Bayern nie ma sobie równych.

"Trzeba wzmacniać się punktowo", powiedział Lahm przed rozpoczęciem rundy wiosennej w Niemczech. Mistrz Niemiec powinien dalej "sprowadzać piłkarzy światowego formatu", oznajmił obrońca, kierując swą wypowiedź w stronę zarządu Bayernu - Karla-Heinza Rummenigge i Uliego Hoenessa.

25-letni obrońca odnosi się swoimi wymaganiami przykładem Manchesteru United. "Mimo triumfu w Lidze Mistrzów, Manchester zakupił napastnika Dimitara Berbatowa, aby wzmacniać się punktowo." Do klubów takich jak Manchester United czy FC Barcelona, obecnie Bayernowi "jeszcze trochę brakuje", mówi Lahm. Philipp poprzedniego lata przedłużył swoją umowę z FCB do 2012 roku, żeby zwyciężyć w Champions League.

Lahm wierzy, że dalsze milionowe inwestycje w kadrze są także najlepszym sposobem na zatrzymanie w drużynie Francka Riberyego. "W Lidze Mistrzów trzeba mieć takiego zawodnika jakim jest Franck", chwali kolegę Lahm.

 25-letni Ribery na początku obozu treningowego w Dubaju zapowiedział, że nie może zagwarantować, iż wypełni do końca swój wygasający w 2011 roku kontrakt. Jest otwarty na wszystko. Jednocześnie oznajmił, iż są potrzebne wzmocnienia, na każdej pozycji. "Ważne jest, aby drużyna była świadoma, że trzeba się wzmocnić", tak powiedział Ribery.

Ostatnio FC Bayern zakontraktował Ivicę Olica (Hamburger SV), który zasili Mistrzów Niemiec w przyszłym sezonie. Do niego prawdopodobnie dołączy jeszcze utalentowany pomocnik Alexander Baumjohann (Borussia Mönchengladbach). Na arenie międzynarodowej Bayern ubiega się o Anatoliego Tymoszczuka (Zenit St. Petersburg). Rummenigge i Hoeness są dobrej myśli i wierzą, że wart ponad 10 milionów transfer dojdzie do skutku.

Lahm nie widzi w Bundeslidze konkurencji dla kadry Bawarczyków: "W kraju nikt nie jest przed nami. Mamy najlepszą kadrę i najlepszą drużynę. Tylko sami możemy stanąć sobie na drodze." Champions League Bawarczycy wygrali dotąd tylko raz - w 2001 roku. Po zapowiadanym końcu kariery reprezentanta Francji Willyego Sagnola, nie ma już w drużynie zawodnika, który osiągnął przed 8 laty sukces w finale CL przeciwko Valencii.

weltfussball.de
Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...