Póki co o niemieckiej reprezentacji narodowej można wypowiadać się tylko pozytywnie, a to głównie za sprawą nowego selekcjonera, czyli Hansiego Flicka.
Od momentu przejęcia drużyny narodowej przez Hansiego Flicka, który zastąpił na stanowisku selekcjonera Joachima Loewa, nasi sąsiedzi zza Odry wygrali wszystkie 5 spotkań i zanotowali przy tym bilans bramkowy na poziomie 18:1.
Zmiany oraz przede wszystkim znacząca poprawy gry jest aż nadto widoczna – zauważył to ostatnio Philipp Lahm, który w rozmowie z Christianem Falkiem podkreślił, że reprezentacja wraca na właściwe tory i znów inspiruje swoją grą kibiców „Die Mannschaft”.
Reklama− Jako reprezentacja narodowa wróciliśmy na właściwą drogę. Inspirowanie fanów jest niezmiernie ważne. Trzeba ciężko pracować, aby to odzyskać, a zwłaszcza zawodnicy. Kiedy widzisz, że cieszą się z gry na boisku i reprezentowania Niemiec - to zawsze było dla mnie najważniejsze – powiedział Lahm.
− Tam trzeba dać z siebie wszystko. Musisz zobaczyć, co to znaczy grać dla drużyny narodowej. Wtedy kibice identyfikują się z drużyną. Przede wszystkim entuzjazm musi przenieść się na kibiców. Brakowało mi tego trochę na EURO, a teraz znowu jest to widoczne – dodał Niemiec.
− Ale nie chcemy przesadzać - to jest to, co zawodnicy muszą robić za każdym razem! Ważne jest również, aby kibice wykazali się odpowiedzialnością poza boiskiem i pomyśleli o innych sprawach. Tego właśnie przywództwo musi się domagać raz po raz, to jest bardzo ważne – podsumował Philipp Lahm.
W tym roku czek nas jeszcze jedna przerwa reprezentacyjna, w trakcie której zespół niemieckiej reprezentacji narodowej zagra dwa mecze w ramach eliminacji do Mundialu w 2022 roku z Liechtensteinem i Armenią.
Komentarze