DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Dlaczego Bayern pozwolił odejść Aznou? Znamy powody obu stron

fot. vitaliivitleo / Photogenica

Adam Aznou jest już w Anglii, gdzie przeszedł testy medyczne przed przeprowadzką do Evertonu. Jego transfer był jednak decyzją obu stron, a za kulisami mówi się o niezadowoleniu zarówno piłkarza, jak i klubu.

Adam Aznou opuści Monachium i przeniesie się do Anglii. Młody lewy obrońca jest o krok od transferu do Evertonu. Jak podaje “Bild”, 19-latek jest już na Wyspach, gdzie pomyślnie przeszedł testy medyczne i już wkrótce transfer ma zostać ogłoszony oficjalnie.

REKLAMA

Kwota transferu ma wynieść około 9 milionów euro, a dzięki bonusom może wzrosnąć nawet do 12 milionów. Dużo mówi się jednak o innym zapisie w umowie. Bayern co prawda zapewnił sobie tak zwane “prawo do wyrównania oferty” (matching right), ale w kontrakcie ma brakować klasycznej klauzuli odkupu. “Bild” informuje, że Bawarczycy początkowo chcieli zawrzeć taką opcję, ale Everton się na to nie zgodził.

W praktyce oznacza to, że jeśli w przyszłości inny klub złoży za Aznou ofertę, Bayern będzie mógł jedynie ją wyrównać i sprowadzić go z powrotem. Klub nie będzie miał jednak możliwości odkupienia go za z góry ustaloną kwotę.

Transfer na życzenie obu stron

Jak podaje “Bild”, sam Aznou chciał zmiany otoczenia. Miał być niezadowolony z liczby otrzymywanych szans i zaniepokojony swoim dalszym rozwojem. Z kolei sternicy “Die Roten” mieli być rozczarowani postawą młodego zawodnika na treningach. Pojawiły się obawy, że jego frustracja może negatywnie wpłynąć na innych młodych graczy.


Źródło: TZ
admin

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...