Jak już dobrze wiemy Bayern Monachium pokonał na wyjeździe wczorajszego późnego popołudnia ekipę Werderu Brema 2:1. Obie bramki dla bawarskiego klubu zdobył Serge Gnabry.
Niestety mimo zwycięstwa, spotkania tego z pewnością do udanych nie zaliczy Franck Ribery, który pod koniec pierwszej połowy był zmuszony przedwcześnie opuścić płytę boiska na Weserstadion w Bremie.
Francuz o własnych siłach zszedł z murawy, zaś w jego miejsce na murawie zameldował się Kingsley Coman, który dopiero co powrócił po wyleczeniu poważnej kontuzji kostki. Mimo tak długiej przerwy (od września) młody francuski skrzydłowy zaliczył bardzo dobry występ.
Tuż po meczu tradycyjnie już na pytania dziennikarzy odpowiadał między innymi trener rekordowego mistrza Niemiec, czyli Niko Kovac. Chorwacki szkoleniowiec odniósł się między innymi do urazu Ribery'ego i gry Comana.
– Franck został uderzony w udo. Zasygnalizował zmianę na czas – powiedział 47-letni trener FCB.
– Kingsley powinien grać tylko przez 10 czy 15 minut, ale to, że zagrał pełną połowę, pokazuje tylko, że nasi trenerzy od przygotowania fizycznego wykonali dobrą robotę – podsumował Niko Kovac.
Mistrzowie Niemiec wracają do akcji dopiero w przyszłą sobotę, kiedy to monachijczycy podejmą na własnym podwórku drużynę Norymbergii w derbowym pojedynku Bawarii. Pozostaje mieć nadzieję, że do tego czasu Ribery powróci w pełni goyowosci.
Komentarze