Dzisiejszego poranka miała miejsce konferencja prasowa, podczas której trener Vincent Kompany odpowiadał na pytania związane z FCB i jutrzejszym meczem z Bayerem 04.
Jak to zwykle bywa podczas konferencji prasowych, nie mogło też zabraknąć pytać o poszczególnych zawodników pierwszego zespołu Bayernu Monachium.
Jedno z pytań dotyczyło Nicolasa Jacksona, który zeszłego lata trafił na Allianz Arenę z Chelsea. Senegalczyk wielokrotnie był już krytykowany w ostatnich tygodniach, na co też zareagował Vincent Kompany, stając w obronie swojego napastnika.
− Pracuje bardzo dobrze! W zeszłym tygodniu rozmawialiśmy o integracji i moim zdaniem przebiegła ona w jego przypadku bardzo szybko. Rozumiem, skąd bierze się to pytanie, ale nie mam problemu z tym, że mam zupełnie inne zdanie na temat jego osiągnięć niż to, które czasami pojawia się w mediach – powiedział Kompany.
− Moje odczucia po pierwszej połowie meczu z BVB były takie, że odegrał on kluczową rolę w tym, że udało nam się osiągnąć ten wynik. Tak samo było w Pafos. Bardzo szybko zrozumiał, jak interpretować naszą grę – również w meczu z Club Brugge! Jest napastnikiem. Kiedy strzela gole, jest najlepszy. A kiedy nie strzela, to znaczy, że nie wystarcza? – dodał.
− Nie patrzę na grę w ten sposób. Cieszymy się, że jest z nami i będzie miał jeszcze większe znaczenie w tym sezonie. Pod względem gry jest już tam, gdzie powinien. Widziałem już dobre rzeczy i pozostajemy spokojni i wspierający – reszta przyjdzie sama – podsumował Vincent Kompany.
REKLAMA
Jeśli mowa o sezonie 2025/26, to Nicolas Jackson póki co wystąpił w 10 meczach o stawkę dla bawarskiego klubu, strzelając w tym czasie dwie bramki oraz notując jedną asystę.
 
            
             
            ![2. runda DFB Pokal: 1. FC Koeln vs Bayern Monachium [zapowiedź]](https://www.dieroten.pl/uploads/gallery/lg/48a35cdd7f750ea3af46108f16699e9f.jpg) 
        ![8. kolejka BL: Borussia M'gladbach - Bayern Monachium [zapowiedź]](https://www.dieroten.pl/uploads/gallery/lg/b85f79a5f1d94a3cace7f4f830e0e87a.jpg) 
         
         
         
         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                     
                     
                     
                    
Komentarze