Bayern Monachium pokonał VfB Stuttgart i zdobył Superpuchar Niemiec. Radość z triumfu mącą jednak kontuzje Konrada Laimera i Serge'a Gnabry'ego, którzy musieli opuścić boisko. Kompany ma spory ból głowy przed ligową inauguracją.
Mimo zdobycia Superpucharu Niemiec po zwycięstwie nad VfB Stuttgart, humory w Monachium dalekie są od idealnych. Bawarczycy zapłacili wysoką cenę za triumf, a lista kontuzjowanych zawodników wydłużyła się o dwa kluczowe nazwiska. Czasu na regenerację praktycznie nie ma, bo inauguracja Bundesligi zbliża się wielkimi krokami.
Jeszcze przed startem sezonu trener Vincent Kompany musiał radzić sobie bez takich graczy jak Hiroki Ito, Alphonso Davies, Jamal Musiala i Aleksandar Pavlović. Biorąc pod uwagę, że kadra Bayernu nie należy do najszerszych, każdy kolejny uraz może oznaczać ogromny spadek jakości w zespole.
Niestety, czarny scenariusz ziścił się w meczu ze Stuttgartem. Najpierw, w drugiej połowie, boisko musiał opuścić Konrad Laimer. Austriak, próbując ratować piłkę przed opuszczeniem linii końcowej, doznał urazu. Jego grymas bólu nie pozostawiał złudzeń i konieczna była natychmiastowa interwencja sztabu medycznego i zmiana.
Chwilę później pech dopadł Serge’a Gnabry’ego. Niemiec, który chwilę wcześniej zaliczył asystę przy golu na 2-0, złapał się za nogę i również nie był w stanie kontynuować gry. Ostatecznie Bayern dowiózł zwycięstwo 2-1, ale gorycz po stracie dwóch ważnych zawodników z pewnością przyćmiła radość ze zdobycia trofeum.
Problem w tym, że czasu na leczenie ran praktycznie nie ma. Już w najbliższy piątek (22 sierpnia) Bayern Monachium zainauguruje sezon Bundesligi meczem na szczycie z RB Lipsk…
Jak poważne są urazy obu graczy, dowiemy się w najbliższych dniach…
Komentarze