Bayern Monachium szykuje się do meczu z Boca Juniors w Klubowych Mistrzostwach Świata, ale bez Maxa Eberla. Dyrektor sportowy wrócił do Europy, a powodów takiego stanu rzeczy klub nie ujawnia. Media spekulują...
Na przedmeczowej konferencji prasowej Vincent Kompany potwierdził wyjazd Eberla, ale nie chciał zdradzać szczegółów.
– Nie wiem dokładnie, w jakim celu wyjechał – powiedział szkoleniowiec.
Niemieckie media są jednak zgodne: chodzi o transfery. Przez różnicę czasu prowadzenie rozmów w USA było trudne, a Bayern potrzebuje wzmocnień. Po fiasku w sprawie Floriana Wirtza i mocno ograniczonych szansach na Nico Williamsa, presja na Eberlu rośnie. Klub pilnie szuka nowego skrzydłowego. Na liście potencjalnych wzmocnień znajdują się m.in. Bradley Barcola z PSG i Rafael Leao z Milanu.
Szkoleniowiec “Die Roten” zachowuje jednak spokój i podkreśla, że na wzmocnienia jeszcze jest czas.
– Okno transferowe jest jeszcze zamknięte. Nie wydaje mi się, żeby wydarzyło się coś wielkiego, skoro jeszcze nic nie może się wydarzyć. Do 1 lipca nie mam specjalnych oczekiwań. Mam nadzieję, że do tego czasu nadal będziemy w turnieju – dodał.
REKLAMA
Nie wiadomo, kiedy dokładnie Eberl wróci do USA, ale według medialnych doniesień, jego nieobecność ma być krótka. Ma być z zespołem na mecz z Boca Juniors, który odbędzie się w nocy z piątku na sobotę o 3:00 czasu polskiego.
Komentarze