DieRoten.pl
Reklama

Klinsmann: Miałem rację

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Jurgen Klinsmann w kwietniu, zaledwie kilka kolejek przed finiszem Bundesligi stracił posadę szkoleniowca Bayernu Monachium. Jego tymczasowym następcą został Jupp Heynckes, ale wiadomo, że w przyszłym sezonie Bawarczyków poprowadzi Louis Van Gaal. Po przegraniu walki o mistrzowski tytuł z VfL Wolfsburg włodarze klubu doszli do wniosku, że skład zespołu potrzebuje wydatnych wzmocnień. Van Gaal będzie miał do dyspozycji kilku nowych, wartościowych graczy. Od przyszłego sezonu barw Bayernu będą bronić Ivica Olic, Anatolij Tymoszczuk, Alexander Baumjohann, Andreas Gorlitz, Mario Gomez oraz Edson Braafheid. Zdaniem Klinsmanna, ofensywa transferowa Bayernu jest wynikiem jego analizy, której dokonał tuż po objęciu zespołu z Allianz Arena. Przed sezonem 2007/2008 Bayern wzmocnili jedynie na zasadzie wolnego transferu Tim Borowski i Hans-Jorg Butt oraz Massimo Oddo wypożyczony z AC Milan.

"Życzeniem władz było danie szansy staremu zespołowi na udowodnienie swojej wartości na arenie europejskiej mimo, że po przegraniu walki o Puchar UEFA pojawiły się pewne wątpliwości" - tłumaczy Niemiec.

"Wiedzieliśmy, że to będzie ryzyko, z nowym bramkarzem i bez czterech równorzędnych napastników - dodaje. - W grudniu zażądałem zamiany Lukasa Podolskiego na Ivicę Olica, ale to nie zostało wzięte pod uwagę" - mówi "Klinsi".

"Nie bywam zazdrosny, ale te transfery są godne uwagi. Siedmiu, może ośmiu lub dziewięciu nowych zawodników to praktycznie nowy zespół, a to pokazuje, że klub podążył za moimi wskazówkami" - chwali się Klinsmann.

"Te ruchy jasno pokazują, że nie tylko trener był winien za porażki w ubiegłym sezonie, jak często było to przedstawiane" - broni się były selekcjoner reprezentacji Niemiec.

Klinsmann zapowiedział, że na razie nie rozgląda się za nowym pracodawcą, a najbliższy czas chciałby poświęcić na doskonalenie warsztatu.

"Nie chcę obejmować nowego zespołu w przyszłym sezonie. Chcę wykorzystać okazję na krótki odpoczynek i edukację. Po pierwsze dokonam analizy czasu spędzonego w Bayernie. Na rzeczach, które nie działały w spodziewany sposób można się wiele nauczyć. Zarówno pod względem zawodowym, jak i czysto ludzkim" - puentuje Klinsmann.


źródło: pilkanozna.pl
Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...