DieRoten.pl
Reklama

Kirchoff: Guardiola sprawiał, że piłka stawała się łatwiejsza

fot. Ł. Skwiot
Reklama

Latem 2013 roku do Bayernu Monachium z drużyny FSV Mainz trafił utalentowany Jan Kirchoff, jednakże niemiecki defensor nie spełnił pokładanych w nim nadziei.

Jan Kirchoff nie zagrzał miejsca w Monachium na zbyt długo, albowiem pół roku po swoim transferze do Bayernu, udał się na wypożyczenie do Schalke, gdzie na domiar wszystkiego nabawił się poważnego urazu... Ogółem jako zawodnik rekordowego mistrza Niemiec rozegrał zaledwie dwanaście spotkań w swojej karierze.

Niemniej jednak w czasie swojej przygody z bawarskim klubem, 29-letni dziś defensor miał możliwość pracowania pod wodzą samego Pepa Guardioli. Podczas niedawnego wywiadu dla „Goal.com” Niemiec zdradził, że dzięki współpracy z Katalończykiem gra w futbol stała się dla niego łatwiejsza niż nigdy wcześniej.

− To było szaleństwo, ponieważ wcześniej myślałeś sobie, że nic nie rozumiesz. Jednak to, w jaki sposób Pep upraszcza grę i pokazuje Ci jak się ustawiać na boisku, jest po prostu niesamowite. Istnieje wiele malutkich detali, których wcześniej być może nie znałeś, ale po dwóch miesiącach trenowania pod jego wodzą, wiele rzeczy staje się bardziej sensowne i nam piłkarzom łatwiej było je zaimplementować − powiedział Kirchoff.

− To ogromna różnica, kiedy masz u boku dobrego trenera. To momentalnie upraszcza wiele rzeczy, więc gra w piłkę staje się niemalże łatwa (...). Nie było mi łatwo w Bayernie, ponieważ byłem bardzo samolubny i nie byłem nawet dobrym kolegą w zespole, gdyż w mojej głowie liczyłem się tylko ja i ja − zaznaczył Niemiec.

− Byłem zbyt ambitny i zbyt bardzo pochłonięty osiągnięciem swoich osobistych celów. Nie mogłem pogodzić się z tym, że grałem tak mało. Pep sądził, że powinienem zostać, ponieważ w ciągu sezonu otrzymywałbym swoje szanse, ale chciałem grać w każdym meczu. Potem w Schalke doznałem kontuzji, która wykluczyła mnie z gry na dłuższy czas − mówił dalej.

− Miałem wielkiego pecha, może mój czas w Schalke wyglądałby wtedy zupełnie inaczej. Jeśli jednak mógłbym cofnąć jedną rzecz, to zostałbym dłużej w Monachium i okazał bardziej ludzką stronę − podsumował Kirchoff.

Obecnie 29-letni Jan Kirchoff jest zawodnikiem trzecioligowego KFC Uerdingen, gdzie pełni rolę kapitana. Jako ciekawostkę warto jeszcze wspomnieć, że jego kolegą klubowym jest tam wypożyczony z Monachium 19-letni Franck Evina.

Źródło: Goal.com
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...