W świecie pełnym indywidualnych ambicji i osobistych rekordów, Joshua Kimmich widzi w Harrym Kane’ie coś znacznie cenniejszego niż statystyki. Niemiecki pomocnik zdradził, co naprawdę wyróżnia angielskiego napastnika Bayernu Monachium na tle największych
Joshua Kimmich w rozmowie z niemieckimi mediami poświęcił kilka ciepłych słów swojemu klubowemu koledze, Harry’emu Kane’owi, odnosząc się do rosnących głosów o jego kandydaturze do Złotej Piłki.
Pomocnik Bayernu podkreślił, że choć Anglik jest jednym z najlepszych napastników na świecie, to jego prawdziwa wartość tkwi w postawie wobec drużyny.
− Celem jest osiąganie sukcesów jako zespół, aby umożliwić mu zdobycie indywidualnych nagród. Ale kiedy jest na boisku, nie mam wrażenia, że gra dla siebie. To piłkarz, który daje z siebie wszystko dla drużyny – powiedział Kimmich.
Kimmich zdradził również, że Kane nigdy nie pokazuje frustracji, jeśli sam nie wpisze się na listę strzelców.
− Nigdy nie widziałem go smutnego po meczu, w którym wygraliśmy 3:0, a on nie zdobył bramki. To pokazuje jego charakter i dojrzałość – podsumował Joshua Kimmich.
Dla Kimmicha, to właśnie ta mieszanka profesjonalizmu, skromności i drużynowego ducha sprawia, że Kane jest „wyjątkowy i bezcenny” dla Bayernu. W czasach, gdy ego często przyćmiewa wspólne cele, Anglik stanowi wzór piłkarza, którego sukces zawsze zaczyna się od dobra zespołu.
Komentarze