Dokładnie 30 czerwca oficjalnie kończy się okres wypożyczenia Renato Sanchesa w Swansea City. Niewykluczone jednak, że młody Portugalczyk ponownie zmieni otoczenie.
Jeszcze dwa lata temu Renato Sanches uchodził za jeden z największych, o ile nie największy talent w europejskiej piłce. Niestety Portugalczyk nie może mówić o zbyt udanych dwóch latach w swojej karierze.
Nie jest jednak wykluczone, że w przyszłym sezonie utalentowany pomocnik powróci do swojej ojczyzny i swojego pierwszego klubu, czyli Benfiki. Jak już wcześniej Was informowaliśmy obie strony od pewnego czasu rozmawiają ze sobą w sprawie możliwego wypożyczenia.
Jeśli natomiast wierzyć doniesieniom niemieckiego "Kickera" negocjacje znajdują się już na bardzo zaawansowanym poziomie i do uzgodnienia pozostają już tylko warunki wypożyczenia, które ma potrwać rok. Niemieccy dziennikarze podkreślają tym samym doniesienia portugalskich mediów sprzed kilku dni.
Już jakiś czas temu portugalska "A Bola" informowała, że negocjacje obu klubów trwają od pewnego czasu, jednakże problemem może być fakt, iż monachijczycy nie chcą płacić żadnej części wynagrodzenia Renato podczas jego pobytu w Lizbonie.
Bayern Monachium sprowadził Renato latem 2016 roku za sumę 35 milionów euro. Z kolei za wypożyczenie 20-latka do Swansea na konta monachijczyków wpłynęło 8,5 miliona euro. Umowa Sanchesa z bawarskim klubem obowiązuje do końca czerwca 2020 roku.
Komentarze