DieRoten.pl
Reklama

Kalle o sprawach personalnych

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Ledwo co dobiegło końca wielkie przyjęcie z okazji zakończenia udanego sezonu, a już Bawarczycy patrzą w przyszłość. Podczas gdy uczestniczy EURO 2008 przygotowują się do tej imprezy, a reszta składu z Ottmarem Hitzfeldem podróżuje po Azji, na Saebener Strasse jest coraz więcej ruchu w sprawach transferowych. "Kilka dni można odpocząć, jednak potem trzeba znów wrócić do akcji. Musimy już teraz zacząć planować nowy sezon, aby następny rok też nam przyniósł duży sukces" powiedział szef zarządu FC Bayern Karl-Heinz Rummenigge.

Tylko kilka zmian

Nie ma teraz co spodziewać się znacznych zmian kadrowych, jak to było przed rokiem. "Mamy zespół z silnym charakterem, odnoszący sukcesy i stabilny. Także mamy całkowicie inny punkt wyjścia. Do zmiany mamy tylko kilka punktów" stwierdził Kalle. Zeszłoroczne transfery zmieniły nieco spojrzenie na politykę transferową: "Bardzo dobry zawodnik często da więcej, niż trzech przeciętnych. Jeśli mamy coś robić, to musimy stawiać na jakość".

Na razie pewne jest, że do zespołu dołączy Tim Borowski, ale o innych nazwiskach Rummenigge na razie nie chciał rozmawiać. Jest jasne także to, iż po zakończeniu kariery przez Olivera Kahna w bramce FCB stanie Michael Rensing.

Schweinsteiger powinien zostać

Możliwe, iż do FCB zawita napastnik. Po odejściu Jana Schlaudraffa do Hannoveru 96 w Bayernie pozostało zaledwie 3 napastników: Luca Toni, Miroslav Klose i Lukas Podolski. Uli Hoeness dał do zrozumienia, iż czwartym snajperem powinien być młody zawodnik, który dawałby duże nadzieję na znaczny rozwój piłkarski.

W Monachium powinien pozostać z kolei Bastian Schweinsteiger, któremu zarząd ma zaproponować nową umowę. "Pierwszą rozmowę mamy za sobą, w stosunku do sprawy Bastiana jestem nastawiony zupełnie optymistycznie. Znajdziemy dobre rozwiązanie" powiedział Rummenigge. "On chce zostać u nas. My jesteśmy zainteresowani tym, aby nadal nas reprezentował".

Nowa hierarchia


Radykalna zmiana szykuje się wewnątrz drużyny. "Kiedy takie boiskowe zwierzę jak Oliver Kahn odchodzi, automatycznie zachodzą zmiany w hierarchii i ktoś będzie musiał załatać tą dziurę" twierdzi Kalle. Jednak żywa legenda FCB widzi kilku kandydatów w tej roli: "Mamy przecież takich piłkarzy jak Mark van Bommel, Martin Demichelis, a Franck Ribery i Luca Toni też mogą się tego podjąć, gdy nauczą się niemieckiego".

Sam Franz Beckenbauer nie może się doczekać, jak będzie wyglądał zespół po odejściu Kahna i Hitzfeleda. "Wszyscy czekamy na to z niecierpliwością i jesteśmy ciekawi ery Jürgena Klinsmanna. Jesteśmy ciekawi, ponieważ nie wiemy, jak to będzie działało" powiedział Cesarz.
Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...