Co prawda w mediach pojawiło się sporo krytycznych głosów na temat Manu Neuera po błędzie z Unionem, ale w jego obronie stanęło wiele osób ze świata sportu - w tym legendarny Olli Kahn.
Manuel Neuer jest od lat symbolem Bayernu i jedną z jego najważniejszych postaci, a obecny sezon w jego wykonaniu stoi na bardzo wysokim poziomie. Jednak podczas weekendowego meczu z Unionem Berlin 39-latek zaliczył rzadką i kosztowną wpadkę, która wywołała duże dyskusje. Do sytuacji odniósł się nawet Oliver Kahn – i zdecydowanie wziął Neuera w obronę.
Po remisie 2:2 jednym z głównych tematów była bramka na 1:0 dla Unionu, gdy w 27. minucie Neuer wypuścił z rąk stosunkowo niegroźny strzał Danilho Doekhiego. Błąd techniczny i nietypowa ocena sytuacji kapitana Bayernu natychmiast wzbudziły falę komentarzy. W niedzielnym programie na „Welt” Oliver Kahn zbagatelizował jednak znaczenie wpadki.
− To zupełnie normalne. Nie ma znaczenia, czy jesteś światowej klasy, czy nie. Takie chwile po prostu się zdarzają – podkreślił były bramkarz roku.
Kahn zwrócił również uwagę na kontekst: intensywne starcie Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain, wygrane przez Bayern 2:1, mogło nadwyrężyć koncentrację.
− Taki mecz to zdecydowanie obciążenie psychiczne po meczu w Paryżu. Bramkarz musi być cały czas czujny. Mecz taki jak z Unionem Berlin byłby dobrą okazją do regeneracji. Dlatego po prostu powinno się dać Urbigowi zagrać – dodał.
Sam Neuer nie szukał wymówek i otwarcie przyznał się do błędu.
− Miałem swój udział przy pierwszej bramce. Mój widok nie był idealny, a odległość też nie. Ale podjąłem złą decyzję. Ostatecznie to dla nas bardzo dobry punkt, ponieważ zdobyliśmy punkty, podczas gdy nasi rywale nie. I dlatego mamy sześć punktów przewagi – powiedział po spotkaniu.
Kahn zakończył swoją analizę refleksją o regeneracji zawodników w zaawansowanym wieku.
− Robiłem to dość często, mówiąc, że potrzebuję przerwy na regenerację przed kolejnym meczem. To co innego niż w wieku 25, 35, 38 czy 40 lat. Regeneracja trwa wtedy dłużej – podsumował Oliver Kahn.
Komentarze