Bayern nie zwalnia tempa po przerwie zimowej. Wczorajszego wieczoru klub pokonał pewnie Besiktas 5:0, który od 16. minuty był zmuszony grać w osłabieniu.
W rozmowie pomeczowej dla niemieckiej telewizji „Sky” krótkiego wywiadu udzielił Jupp Heynckes, dla którego było to wczoraj rekordowe 10. zwycięstwo z rzędu w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Trener „Gwiazdy Południa” wyjawił, że wynik 5:0 nie zmienia zbyt wiele, zaś Bayern przygotuje się do rewanżowego meczu tak sam jako do każdego innego pojedynku. Heynckes odniósł się także do postawy Thomasa Muellera, który strzelił wczoraj dwie bramki i zaliczył asystę.
− Przygotujemy się do rewanżowego spotkania tak samo jak do każdego innego pojedynku. W Lidze Mistrzów nie możesz być niczego pewny – powiedział Jupp Heynckes.
− Thomas Mueller jest piłkarzem, który jest bardzo ważny w naszym systemie. On strzela po prostu bramki z niczego. To właśnie sprawia, że jest tak unikalnym zawodnikiem. To po prostu Mueller – zakończył Niemiec.
Zwycięstwo nad Besiktasem było już 14. triumfem FCB z rzędu, co sprawia jednocześnie, że monachijczycy wyrównali rekord klubowy sprzed 38 lat, kiedy to Pal Csernai poprowadził Bayern do czternastu kolejnych zwycięstw. Jeśli w sobotę mistrzowie Niemiec pokonają Herthę Berlin, to Jupp Heynckes wraz ze swoimi podopiecznymi ustanowi nowy rekord klubowy.
Komentarze