James Rodriguez to niewątpliwie jeden z najlepszych zawodników Bayernu Monachium w tym sezonie. Kolumbijczyk wprawdzie na początku swojej przygody w Bawarii nie do końca potrafił się odnaleźć, ale z biegiem czasu stał się ważnym ogniwem zespołu.
Kolumbijczyka z Realu Madryt ściągnął Carlo Ancelotti, który niedługo później został zwolniony. James pod dowództwem włoskiego szkoleniowca nie potrafił ustabilizować formy, ale to się zmieniło po przyjściu Juppa Heynckesa. W przyszłym sezonie nastąpi kolejna zmiana na stanowisku trenera "Die Roten", ale wypożyczony z Realu Madryt pomocnik wierzy, że Niko Kovac poprowadzi zespołu do kolejnych tytułów.
- To młody trener, który dobrze sobie radzi w Eintrachcie. Wierzę, że przyjdzie tutaj z chęcią wygrywania trofeów. Tego chce każdy wielki klub - komentował kolumbijski pomocnik.
Otwartym wydaje się pytanie, jaką rolę na boisku dla Kolumbijczyka przewiduje chorwacki trener. Jupp Heynckes często widzi Jamesa w drugiej linii, głębiej niż za czasów gry m.in. w Realu Madryt. Dla Rodrigueza nie ma jednak znaczenia, czy będzie grał bliżej, czy dalej bramki rywala.
- Zawsze staram się pomagać moim partnerom najlepiej jak potrafię. Im więcej gram, tym więcej mogę dać zespołowi. Chcę po prostu zawsze grać - dodał.
Komentarze