Powrót Juppa Heynckesa z całą pewnością wyszedł wszystkim na dobre. Pokazują to nie tylko ostatnie wyniki, ale i rosnąca formą zawodników, którzy grają coraz lepiej i są żądni kolejnych sukcesów.
Już we wtorek Bayern rozegra pierwsze spotkanie w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Rywalem Roberta Lewandowskiego i spółki będzie Sevilla, która w ostatnich latach zasłynęła z faktu wygrania Ligi Europy trzy razy z rzędu.
James Rodriguez, który został wypożyczony z Realu Madryt w rozmowie dla "Bundesliga.de" wyjawił, że wierzy w końcowy sukces swojego obecnego klubu w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Kolumbijczyk zdradził, że w zespole "Die Roten" wszyscy marzą o triumfie w tych jakże prestiżowych i elitarnych zawodach.
− Jasne, stać na zwycięstwo. Możemy to zrobić, czemu nie? − powiedział James Rodriguez po meczu z Borussią.
− Moim zdaniem triumf w Lidze Mistrzów to coś, o czym każdy z nas myśli, coś o czym wszyscy razem powinniśmy myśleć w skupieniu − kontynuował Kolumbijczyk.
− Wydaje mi się, że to nasze wspólne marzenie. Klub nie był w stanie wygrać Ligi Mistrzów w ostatnich latach, dlatego wierzę mocno w to, że w tym roku jest to możliwe − zakończył pomocnik Bayernu Monachium.
James swoją klasę w Monachium udowadniał już nieraz, jednakże jego wczorajszy występ przeciwko BVB należał do jednego z najlepszych jako zawodnik Bayernu. 26-letni Kolumbijczyk nie dość, że zdobył bramkę, to w dodatku dołożył jeszcze dwie asysty.
Komentarze