Nowy tydzień rozpoczął się fatalnie dla Bayernu Monachium, albowiem podczas pierwszego treningu w ramach przygotowań do nowego meczu ligowego, kontuzji doznało dwóch zawodników...

Jak już informowaliśmy Was wcześniej – po zderzeniu z Cuisancem, kontuzji kolana doznał Sven Ulreich. Póki co nie wiadomo jak poważnego urazu doznał 33-latek i ile potrwa jego przerwa. Więcej informacji w tym temacie znajdziecie pod tym linkiem.

Niestety, ale obecni na treningu dziennikarze „Bilda”, poinformowali także, że chwilę po tym jak „Ulle” opuścił boisko, na murawie upadł Jamal Musiala, który został kopnięty przez Marca Rokę. Hiszpan od razu przeprosił młodszego kolegę, któremu udzielono pierwszej pomocy.

Po wstępnych oględzinach lekarz klubowy zabandażował staw skokowy 18-latka, po czym został on przewieziony wózkiem golfowym do szatni. Optymistyczny może być fakt, że ostatnie kilka metrów do kabiny, Niemiec przeszedł o własnych siłach, choć kuśtykał.

Kolejne chwile grozy…

Jakby tego wszystkiego było mało, to przerwę w treningu musiał zrobić również Thomas Mueller, po tym jak doznał niegroźnego urazu kostki.

Fizjoterapeuta Florian Brandner opatrzył prawą kostkę wychowanka bawarskiego klubu, po czym ten po krótkiej chwili powrócił do zajęć i ukończył trening bez najmniejszych problemów. Serge Gnabry otrzymał z kolei wolne, jako że dzisiejsze sesja treningowa miała na celu kontrolę obciążenia…

Aktualizacja [Musiala]

„TZ” donosi, że badanie rezonansem magnetycznym nie wykazało żadnego groźnego urazu Jamala Musiali. Niemiec nie zerwał więzadła w kostce, tylko je nadwerężył. Mimo wszystko jego występ w meczu z Fuerth w piątek jest raczej wykluczony.

Z kolei według „Sky”, przerwa 18-latka potrwa od 2 do 3 dni.