DieRoten.pl
Reklama

Hitzfeld w wywiadzie dla Tz

fot.
Reklama

Już tylko kilka godzin zostało do pierwszego gwizdka, ktróy rozpocznie batalię Bayernu Monachium o Ligę Mistrzów. O godzinie 20:45 Bawarczycy rozpoczną bój przeciwko FC Zürich o fazę grupową Champions League. Wszyscy kibice FCB zadają sobie pytanie: Jak silni są Szwajcarzy? Tz postanowiło o to zapytać Otmmara Hitzfelda, który na ten temat ma wiele do powiedzenia.

Tz-online: Panie Hitzfeld, FC Zürich jest najsłabszym z możliwych przeciwników?
Hitzfeld: Być może. W porównaniu do Kazania Zürich jest lepszy dla Bayernu. Także ze względu na samą podróż Ale nie sądzę, że jest najłaskawsze losowanie.

Ponieważ Zürich złapał wiatr w żagle?
Tak, oni mają dobrą passę. Pierwsze trzy mecze przegrali, ale potem wygrali w derbach 6:0 i teraz w miniony weekend odnieśli bardzo ważne zwycięstwo w Bazylei. W ostatnich czterech minutach z 0:1 potrafili wygrać 2:1. Takie rzeczy oczywiście dodają skrzydeł.

Co jest mocną stroną tej drużyny?
Ich siłę wyraźnie stanowi ofensywa. Z tego powodu oni zawsze mogą sprawić niespodziankę. Pamiętam mecz Ligi Mistrzów sprzed dwóch lat, kiedy wygrali z AC Milan 1:0.

W Szwajcarii  Zürich jest wiecznym numerem dwa.
Tak, i porównanie z Bayerem Leverkusen nie byłoby złe. Oni w zeszłym sezonie także grali bardzo dobrze, ale mimo to nie zostali mistrzami. Tak też było w Zürichu. Ponadto Leverkusen także jest nastawione bardziej na ofensywę.

Na kogo muszą Bawarczycy szczególnie uważać?
Jest ich kilka, ale przede wszystkim na młodych piłkarzy. Na przykład Admir Mehmedi, który wskoczył z drużyny U21 do seniorskiej reprezentacji, jest bardzo niebezpiecznym pod bramką i strasznie szybkim napastnikiem. Czy Ricardo Rodriquez, który był z Szwajcarią U17 Mistrzem Świata, lewy obrońca z ofensywnymi umiejętnościami. I jest jeszcze w środku Silvan Aegerter - szóstka, która czyści w defensywie i jednocześnie dużo pomaga w ofensywie. On jest naprawdę ważnym elementem w grze FCZ. Widzi Pan więc, że jest kilku dobrych zawodników w drużynie.

Jak musi zagrac Zürich, aby stawić czoła Bayernowi?
Zürich jest zespołem, którego siła leży w ofensywie. Oni nie mogą stanąć z tyłu i przez 90 minut tylko się bronić. Muszą grać. Uważam, że nie powinni się chować, lecz próbować zdobyć ważną bramkę na wyjeździe.

Zwłaszcza, że w Bayernie nie wszystko wygląda jeszcze tak, jak powinno...
Zgadza się. Dla małych klubów zawsze jest szansa na rywalizowanie na początku sezonu z faworytami. To jest lepsze niż na koniec sezonu, ponieważ zespoły są wtedy zgrane. Zürich zagrał już pięć meczy w lidze i dwa w kwalifikacjach Ligi Mistrzów przeciwko Standardowi Liège. Są oni zatem już dość dobrze przygotowani, kondycyjnie i technicznie.

W Bayernie ma się wrażenie, że zmiana van Gaala na Heynckesa jeszcze nie do końca się powiodła. Może Pan wyjaśnić dlaczego?
To jest zawsze trudne i potrzeba po prostu czasu. Przyszli Neuer, Boateng i Rafinha. Trzech nowych graczy w defensywie. Aby to dobrze funkcjonowało muszą oni najpierw się zgrać.

Mecze przeciwko FCZ są  jak dwa finały? Kiedy Bayern zostanie wyeliminowany, sezon już na początku będzie można uznać za nieudany.
Tego pytania nie powinno być. Powiem Panu dlaczego: Bayern jest oczywistym faworytem i jestem przekonany, że oni się nie skompromitują.

Największym niebezpieczeństwem jest zlekceważenie Zürichu?
Tak się nie stanie. Jupp Heynckes ostrzega drużynę i każdy piłkarz wie, jak ważna jest gra w Champions League dla tej drużyny. Także dlatego, że finał jest w Monachium. Jestem pewien: Wszyscy wiedzą, o jaką stawkę toczy się gra.

źródło: tz-online.de

Źródło:
maciekk

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...