76-letni Jupp Heynckes to bez dwóch zdań jedna z największych legend, jeśli mowa o szkoleniowcach w historii całego Bayernu Monachium.
Wystarczy tylko podkreślić, że to pod wodzą Juppa Heynckesa, Bayern Monachium w 2013 roku sięgnął po historyczną potrójną koronę (mistrzostwo Niemiec, Puchar Niemiec oraz Liga Mistrzów).
Ogółem rzecz biorąc Niemiec 4-krotnie pełnił funkcję trenera bawarskiego klubu i sięgnął łącznie po 10 tytułów. Co może jednak robić wielkie wrażenie, to fakt, że „Don Jupp” nigdy tak naprawdę nie negocjował warunków swoich kontraktów z FCB.
Jeszcze do niedawna było to tylko domysłem mediów, ale podczas ostatniego wywiadu dla tygodnika „Sport Bild”, 76-latek potwierdził, że zawsze bez chwili namysłu zgadzała się na to, co oferowali mu włodarze. Ponadto warto podkreślić, że w sezonie 2017/18 Jupp zawarł tylko „słowną umowę” z bossami Bayernu.
− Nigdy nie negocjowałem warunków kontraktu z Bayernem. Ani za 1 euro, ani za 1 centa, ani za jedną markę, ani za jednego pensa. To, co oferowali mi Uli, Karl-Heinz Rummenigge czy Karl Hopfner, było zawsze hojne i do przyjęcia – powiedział Heynckes.
W dalszej części swojej wypowiedzi, legendarny trener Bayernu Monachium odniósł się również do prób Uliego Hoenessa, który starał się go nakłonić do pozostania w bawarskim klubie na stanowisku trenera na dłużej po zakończeniu sezonu 2017/18.
− Miałem wtedy 73 lata, ale przecież jest życie po pracy. To właśnie powiedziałem mojemu przyjacielowi Uliemu. Że wszyscy poruszamy się po kuli ziemskiej tylko przez pewien czas. Uli zawsze był pracoholikiem. Aktywny non stop – mówił dalej.
− Wykonywał telefony, prowadził negocjacje, inwestował dużo czasu i sił. Kiedy się starzejesz, zauważasz, że twoje siły nie są nieograniczone. Że myślisz o życiu. Powinieneś świadomie cieszyć się latami, które Ci pozostały – podsumował Jupp Heynckes.
Komentarze