DieRoten.pl
Reklama

Hamburger SV-FC Bayern: Północ-Południe

fot.
Reklama

Już dzisiaj kibice Bundesligi będą mieli okazję zobaczyć prawdziwy klasyk: pojedynek Północ - Południe. Mistrz Niemiec, gwiazda południa, Bayern Monachium wyjeżdża na północ, do portowego miasta Hamburg. Miejscowe HSV nigdy nie było przyjazne dla Bawarczyków, Bayern często gubił tam punkty. W tym sezonie są one jednak wyjątkowo cenne.

W drużynie HSV nie brakuje zawodników, którzy kiedyś zakładali koszulkę Bayernu: Paolo Guerrero, Piotr Trochowski, David Jarolim, Marcell Jansen i Roberto stanowią teraz o sile tego zespołu.

"Zawsze dobrze się rozumieliśmy i nie mogę się doczekać, kiedy znów go zobaczę. Muszę zagrać przeciwko niemu, co jest bardzo trudne, bo to wspaniały zawodnik" - wspomina tego ostatniego jeden z liderów Bayernu, Bastian Schweinsteiger.

"On ma tak wiele zdolności i jest ważnym zawodnikiem dla Hamburga. Zé to niesamowity piłkarz, prawdziwy profesjonalista. Ma 36 lat, ale wciąż wygląda tak samo jak pięć, sześć lat temu i wciąż gra na niewiarygodnie wysokim poziomie" - dodaje Schweini.

"Dla mnie Bayern to wciąż kandydaci numer jeden" - nie pozostaje dłużny w komplementach Zé Roberto - "Nawet gdy się męczą, ich jakość jest zawsze ta sama i wciąż mają wielki skład".

Mimo wszystko Brazylijczyk nie uważa swojej druzyny jako chłopców do bicia dla Bawarczyków.

"Nie ma faworyta" - podkreśla były gracz Bayernu.

FCB ma 3 punkty straty do Hamburga, który zajmuje 5. miejsce w tabeli. Nikogo nie trzeba przekonywać jak ważny jest ten mecz.

"Musimy wygrać w Hamburgu!" - zagrzewa drużynę Philipp Lahm.

Łatwiej jest mówić niż robić. Nie od dziś wiadomo, że Bayern ma kompleks HSV. Z nikim innym w lidze nie idzie im tak trudno.

"Wygrywanie jest ważniejsze niż atrakcyjna gra" - zaznacza Louis van Gaal.

"Musimy utrzymać kontakt z czołówką. Ten mecz jest dla nas bardzo ważny" - mówi trener gospodarzy Armin Veh, dodając że - "Bayern to wciąż faworyt do zdobycia tytułu".

Bayern wygrał dwa ostatnie mecze. Zdecydowanie pokonał Hannover 96 w Bundeslidze i bardzo szczęśliwie CFR Cluj w Lidze Mistrzów. Z kolei HSV pokonało w ostatniej kolejce rewelacyjne Mainz, a wcześniej wygrali z 1.FC Kaiserslautern.

"Zwycięstwa nad Mainz i Kaiserslautern dały nam pewność siebie" - zapewnia Zé Roberto - "Nasz cel to wspiąć się na szczyt tabeli".

W tym sezonie Bayern przegrał mecze i z Mainz i z Kaiserslautern.

W drużynie gospodarzy nie zagrają: Miroslav Stepanek, Tunay Torun i Dennis Aogo. Ponadto, na ból w kolanie skarży się Colin Benjamin. Możliwe, że nie zobaczymy w tym meczu zawodnika, który najdłużej gra w HSV. Z kolei Mladen Petrić, zmora Bayernu, wraca po kontuzji i zacznie mecz na ławce rezerwowych. Chorwat strzelał gole w dwóch ostatnich potyczkach obydwu drużyn, dając Hamburgowi zwycięstwa. Lista zawodników niezdolnych do gry po stronie Bayernu jest znacznie dłuższa: Arjen Robben, Franck Ribery, Breno, Diego Contento, Mark van Bommel, Miroslav Klose, Rouven Sattelmaier. Pod znakiem zapytania stoją występy Ivicy Olića i Daniela van Buytena. Pewne jest, że nie wyjdą w pierwszej jedenastce. Dzisiaj trener będzie im się bacznie przyglądał i podejmie decyzję, czy włączyć ich do kadry meczowej.

"Możliwe, że nie zagrają" - zaznacza van Gaal.

 

Mecz zaczyna się o godzinie 20:30.

 

 

Przypuszczalne składy:

      HAMBURG      
             
          Rost      
             
Benjamin   Westermann      Mathijsen   Jansen
             
      Rincon      Kacar
Zé Roberto  
     
     
      Trochowski      
      Guerrero   van Nistelrooy    
             
      ------------      
             
        Gomez      
             
 Müller        Kroos     Altintop
  Schweinsteiger    
     Ottl  
             
 Pranjić     Badstuber    Tymoszczuk    Lahm
             
           Butt      
             
        BAYERN      

Źródło:
zachar

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...