Tego lata do klubu ze stolicy Bawarii na zasadzie wolnego transferu trafił Konrad Laimer, który w zeszłym sezonie grał dla RB Lipsk.
Choć Austriak został ściągnięty na Allianz Arenę z myślą o wzmocnieniu środka pola bawarskiego klubu, to w mediach wciąż dyskutuje się o chęci pozyskania przez Tuchela nowego defensywnego pomocnika.
Ostatnio temat ten został poruszony przez Dietmara Hamanna, czyli byłego pomocnika Bayernu i kadry narodowej Niemiec. Zdaniem telewizyjnego eksperta, Konrad Laimer w żadnym wypadku nie jest lepszy od Leona Goretzki, który od tygodni, a nawet miesięcy podlega nieustannej krytyce.
− Myślę, że pewną rolę odgrywa tu sprawa z dyrektorem sportowym (Freundem). Sprawili, że Tuchel uwierzył, że jest najważniejszym człowiekiem, a teraz sprowadzają kogoś, z kim nawet trener nie rozmawiał. Co to ma być? Jeszcze oskarżają stary zarząd o brak komunikacji – powiedział Hamann.
− Tuchel robi teraz swoje, nie wszystkim się to spodoba, a już najmniej piłkarzom, bo jest bardzo bezpośredni. Albo dostanie szóstkę - albo nie. A jeśli się nie uda, powie: „ Anie mówiłem?” Ale nie wiem kto to miałby być – dodał.
− Czy Laimer jest lepszy od Goretzki? Nie! Ale przynajmniej trzeba dać mu szansę. Ale nie wiem, co Laimer tutaj robi. Nie jest wystarczająco dobry pod względem gry. Goretzka jest lepszym zawodnikiem, ale nie pokazuje tego wystarczająco – podsumował Dietmar Hamann.
Jeśli mowa o poszukiwaniach nowego defensywnego pomocnika, media w Niemczech nieustannie błądzą i nie mają do końca pewności, kogo tak naprawdę obserwuje bawarski klub. Niedawne doniesienia o możliwym pozyskaniu Ibrahima Sangare zostały zdementowane przez portal „Sky”.
Komentarze