Kiedy Mario Goetze przychodził do Bayernu, to nadzieje w Monachium były bardzo wielkie. Pomocnik uchodził za jeden z największych talentów w Europie, lecz mimo wszystko Niemiec nie poradził sobie w FCB.
W dokumencie "DAZN" opowiadającym historię o Mario Goetze mogliśmy poznać opinię niemieckiego zawodnika na temat Pepa Guardioli, który miał przecież okazję trenować go podczas ich wspólnej przygody w Monachium.
26-latek otwarł się i przyznał, iż nie było mu łatwo z Katalończykiem, który mimo wszystko w jego oczach był jednym z najlepszych trenerów na świecie.
− Pep Guardiola był jednym z najlepszych trenerów na całym świecie, ogromnym wzbogaceniem. Jednakże empatia nie była tak duża − powiedział Mario Goetze.
− Nie było mi łatwo, ponieważ dopiero co przyszedłem spod skrzydeł Kloppo, który był niczym piłkarski ojciec. Pep był całkowicie inny. Światowej klasy trener potrzebuje empatii, każdy sportowiec jest człowiekiem i powinno się łączyć te rzeczy − mówił dalej zawodnik BVB.
W dokumencie telewizji "DAZN" Mario Goetze podkreślił także, że nie żałuje swojej decyzji o opuszczeniu BVB w 2013 roku na rzecz Bayernu. Niemiec nie uważa także, że zmarnował się w bawarskim zespole.
− Nie myślałem do tej pory o tym wszystkim, czy o tym jak zareagowali ludzie. Kiedy spojrzę pamięcią wstecz, to można powiedzieć, że byłem samolubny, ale koniec końców futbol to sport, gdzie liczy się rywalizacja − zakończył Goetze.
Mario podczas swojej przygody z monachijskim zespołem rozegrał w sumie 114 spotkań, zaś jego dorobek to 36 bramek oraz 24 asysty.
Komentarze