DieRoten.pl
Reklama

Gnabry 11. piłkarzem w historii z najwyższa notą od L’Equipe

fot.
Reklama

Przed dwoma dniami (we wtorek 1 października) Bayern Monachium w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów rozbił na wyjeździe w Londynie miejscowy Tottenham Hotspur aż 7:2.

Koncertowe zawody rozegrał przede wszystkim Serge Gnabry, który czterokrotnie wpisywał się na listę strzelców! Warto przy okazji nadmienić, że skrzydłowy bawarskiego klubu dwie z tych bramek zdobył w przeciągu 112 sekund, co jest nowym rekordem w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

Co więcej 24-latek jest drugim niemieckim piłkarzem w historii Champions League, który zdobył 4 lub więcej bramek w jednym meczu (pierwszy był Mario Gomez). Nic więc dziwnego, że po spotkaniu z „Kogutami” Niemiec był wychwalany przez prasę i ekspertów z całego świata.

Genialny występ Serge’a został przede wszystkim doceniony przez francuski „L’Equipe”, który po pogromie w Londynie wystawił noty obu drużynom. Oceny znajdziecie poniżej (w skali od 1 do 10, gdzie 10 jest najwyższą oceną).

Tottenham: Lloris (3), Rose (3), Aurier (2), Alderweireld (2), Vertonghen (2), Winks (3), Ndombele (4), Sissoko (4.0), Kane (3), Alli (2), Son (4), Eriksen (brak), Lucas (brak), Lamela (brak)

Bayern: Neuer (6), Pavard (6), Boateng (6), Suele (6), Alaba (5), Tolisso (6), Kimmich (7), Coman (6), Coutinho (6), Gnabry (10!), Lewandowski (8), Thiago (7), Perisic (brak), Martinez (brak)

Z kolei pracę trenera Kovaca oceniono na 8, zaś jego rywala Pochettino na 2. Warto jednak zatrzymać się na dłużej przy ocenie Gnabry’ego, który otrzymał najwyższą możliwą notę. Francuzi znani są z tego, że są bardzo rygorystyczni w ocenianiu spotkań, ale Serge jest dokładnie 11. piłkarzem, który otrzymał od „L’Equipe” notę 10!

W przeszłości podobnego zaszczytu dostąpił między innymi Robert Lewandowski, który w półfinale Ligi Mistrzów w 2013 roku przeciwko Realowi Madryt strzelił pamiętne cztery bramki. Wszyscy zawodnicy, którzy otrzymali 10 od francuskich dziennikarzy:

Źródło: L’Equipe
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...