Za nami konferencja prasowa przed jutrzejszym spotkaniem z VfB Stuttgart. Na pytania dziennikarzy odpowiadali Christoph Freund oraz Vincent Kompany. Poniżej znajdziecie wypowiedzi Austriaka.
Plan na Kusi-Asare
Jednym z gorących tematów jest przyszłość 18-letniego Jonaha Kusi-Asare. Freund jasno określił, jakie plany ma wobec niego klub.
— Trenuje z nami od dziesięciu, dwunastu miesięcy, zrobił duże postępy. Pierwszy raz w nowym otoczeniu, z dala od Szwecji i to też nie było łatwe. Właśnie skończył 18 lat i nasz plan jest taki, żeby tu został i walczył o swoje minuty. To inna sytuacja, gdy jako napastnik wchodzisz na krótko, w roli jokera. Jeśli wywalczy sobie te minuty, będzie to dla niego wspaniałe. Ma świetną energię, dobrze odnalazł się w zespole i teraz pokazuje to na boisku. Jest na dobrej drodze.
Co z nowymi transferami?
Dyrektor sportowy pytany był oczywiście również o transfery.
— Liczebnie jest nas mniej, ale jakość wciąż jest wysoka. Mamy jeszcze dwa tygodnie okienka transferowego, ale już teraz jesteśmy dobrze przygotowani. Chcieliśmy wprowadzić jedną czy dwie zmiany. Nie chcemy też, by kadra była zbyt szeroka, chcemy mieć dobrą mieszankę. Będziemy mieli wiele meczów i potrzebujemy dobrej, szerokiej kadry. Ale wracają też kluczowi zawodnicy, tacy jak Jamal Musiala, Alphonso Davies i Hiroki Ito.
O odejściu Muellera
Freund skomentował również odejście z klubu legendy, Thomasa Muellera, i zmiany, jakie ono ze sobą niesie.
— Odgrywał kluczową rolę, zapewniał wiele rozrywki, dostarczał tematów do rozmów. Teraz to także szansa dla innych zawodników, by wejść w nowe role. Życie, tak jak i futbol, żyje zmianami, ale on był oczywiście wyjątkowym człowiekiem i osobowością.
Kulisy odejścia Adama Aznou
Freund odniósł się także kolejny raz do niedawnego transferu Adama Aznou, który odszedł z klubu wbrew pierwotnym planom.
— Zawodnik również musi być przekonany do tego, jak klub planuje jego przyszłość. Jego wielkim życzeniem było zrealizowanie tego transferu, to nie był nasz plan. Ostatecznie jednak wspólnie uznaliśmy, że tak będzie najlepiej dla wszystkich, również dla niego. On musi być przekonany, podchodzić do tego, co robi, z pełną energią i pasją. Dlatego zgodziliśmy się na transfer.
O znaczeniu Superpucharu
Austriak podkreślił, jak ważny dla klubu jest mecz o pierwsze trofeum w sezonie.
— Można w nim wziąć udział tylko wtedy, gdy było się mistrzem lub zdobywcą pucharu, czyli wtedy, gdy poprzedni sezon był bardzo udany. Dlatego jest to ekscytujące. Miło jest tak rozpocząć sezon, można już coś wygrać, to jest trofeum. Dlatego jest to coś wyjątkowego.
REKLAMA
Komentarze