Nie dalej jak wczoraj wieczorem miało miejsce ostatnie spotkanie z udziałem zawodników Bayernu Monachium w ramach pierwszej w tym sezonie przerwy reprezentacyjnej.
Dokładnie o 20:45 rozpoczęło się spotkanie w ramach Ligi Narodów UEFA, w którym to mistrzowie Świata podejmowali na własnym podwórku wicemistrzów Świata, czyli Chorwatów.
Spotkanie nie rozpoczęło się jednak zbyt dobrze dla Francuzów, albowiem już w 17. minucie podopieczni Zlatko Dalica objęli prowadzenie za sprawą bramką Dejana Lovrena. Francja nie poddała się jednak i przed przerwą zdołała nie tylko wyrównać, ale i również wyjść na prowadzenie za sprawą goli Griezmanna oraz Livakovica (samobójcze trafienie).
Po zmianie stron Chorwacja pokazała się bardzo dobrze w pierwszych kilkunastu minutach, czego efektem było trafienie na 2:2 – tym razem na listę strzelców wpisał się Josip Brekalo. Mimo wszystko ostatnie słowo i tak należało do ekipy prowadzonej przez Didiera Deschampsa.
W 65. minucie na 3:2 podwyższył Dayot Upamecano, zaś dwanaście minut później, kropkę nad i postawił Oliver Giroud. Dla „Trójkolorowych” było to już drugie zwycięstwo w ramach nowej odsłony Ligi Narodów UEFA.
Jeśli mowa o zawodnikach rekordowego mistrza Niemiec, to pełne 90 minut rozegrał Lucas Hernandez, który pokazał się z dobrej strony i odnotował 100% wygranych pojedynków. Niestety Ivan Perisic, który może zostać wykupiony z Interu, zszedł z boiska w 66. minucie z kontuzją kolana…
Komentarze