DieRoten.pl
Reklama

Reklama

„Forma” wróciła: Bayern fatalny z BVB

fot. m.iacobucci.tiscali.it / Photogenica

Bayern Monachium ma już za sobą trzydziesty ósmy mecz o stawkę w sezonie 2023/24. Tym razem drużynie prowadzonej przez Thomasa Tuchela przyszło mierzyć się w Bundeslidze.

Raport meczowy

FC Bayern

Logo FC Bayern
0-2

Borussia Dortmund

Logo Borussia Dortmund

Nie tak dawno temu dobiegło końca kolejne starcie z udziałem zawodników rekordowego mistrza Niemiec – tym razem monachijczykom przyszło zagrać na własnym podwórku w ramach dwudziestej siódmej kolejki niemieckiej 1. Bundesligi z ekipą Borussii Dortmund. Dla FCB był to zarazem 38. mecz o stawkę w kampanii 2023/24.

Koniec końców pojedynek na wypełnionej po brzegi Allianz Arenie w Monachium zakończył się rezultatem 2:0 na korzyść dortmundczyków, którzy w pełni zasłużenie zapracowali dziś na 3 punkty. Co do bramek dla BVB, to na listę strzelców wpisali się kolejno Adeyemi oraz Ryerson.

Warto wspomnieć, że obecny lider, czyli Bayer 04 Leverkusen, po raz kolejny sięgnął po komplet punktów, pokonując dziś TSG Hoffenheim 2:1. Warto przy okazji wspomnieć, że „Aptekarze” do 88. minuty przegrywali 0:1…

Klub ze stolicy Bawarii na przygotowania do kolejnego wyzwania będzie miał tydzień – dokładnie 6 kwietnia (sobota) ekipa rekordowego mistrza Niemiec zmierzy się w 28. kolejce ligowej z 1. FC Heidenheim. Początek tego boju zaplanowano o 15:30.

Ulreich zastępuje Neuera

Biorąc pod uwagę spotkanie ligowe sprzed dwóch tygodni, kiedy to zawodnicy bawarskiego klubu pokonali 5:2 SV Darmstadt po dwóch bramkach Musiali oraz trafieniach Kane’a, Tela oraz Gnabry’ego, tym razem Thomas Tuchel zdecydował się dokonać łącznie dwóch zmian w wyjściowej XI.

Poza kadrą na dzisiejsze zawody w Monachium znalazło się łącznie czterech zawodników pierwszej drużyny Bayernu. Wśród nich możemy wyróżnić Bounę Sarra (zerwane więzadło krzyżowe), Manuela Neuera (brak gotowości), Raphaela Guerreiro (brak gotowości) oraz Sachę Boeya (kontuzja mięśniowa).

Jeśli mowa o zmianach w jedenastce, to jak można było się spodziewać, nieobecnego „Pavlo” zastąpił Konrad Laimer.

Mistrzowie Niemiec dzisiejsze starcie na Allianz Arenie w Monachium rozpoczęli więc w następującym ustawieniu: Manuel Neuer w bramce, Joshua Kimmich, Matthijs de Ligt, Eric Dier oraz Alphonso Davies w obronie. Duet środkowych pomocników tworzyli Leon Goretzka oraz Konrad Laimer.

Jeśli mowa o skrzydłowych, to Tuchel postawił na Thomasa Muellera oraz Leroya Sane. Podczas gdy Harry Kane znalazł się na szpicy, to za jego plecami ustawiony był Jamal Musiala. Na ławce rezerwowych zasiedli: Daniel Peretz, Noussair Mazraoui, Eric Maxim Choupo-Moting, Mathys Tel, Bryan Zaragoza, Kim Min-jae, Serge Gnabry, Kingsley Coman oraz Dayot Upamecano.

Bayern bezradny i bez pomysłu

Monachijczycy zaczęli bardzo odważnie i już od samego początku starali się napocząć swoich rywali, ale obrona BVB dobrze wywiązywała się ze swoich obowiązków i rozbijała kolejne ataki FCB. Jakby tego było mało, to w 10. minucie goście dość niespodziewanie wyszli na prowadzenie…

Karim Adeyemi otrzymał świetne podanie i wykorzystując swoją szybkość, wbiegł z piłką w pole karne i silnym uderzeniem pokonał Svena Ulreicha. Gospodarze próbowali błyskawicznie odpowiedzieć, ale bezskutecznie, choć bliski szczęścia dwukrotnie był między innymi Harry Kane. Mimo kilku kolejnych prób ze strony Bayernu, wynik ostatecznie nie uległ zmianie i obie strony udały się na przerwę.

Po zmianie stron mistrzowie Niemiec od razu ruszyli do ataku i próbowali doprowadzić do wyrównania. W 49. minucie powinno być 1:1, ale fatalnie w jedenastce dortmundczyków zachował się Alphonso Davies. Zaledwie 3 minuty później Nmecha miał dwustuprocentową okazję, ale genialną paradą popisał się Ulreich.

„Bawarczycy” dwoili się i troili, aby zdobyć upragnionego gola na 1:1, ale Hummels i spółka nie pozwalali ofensywie FCB na zbyt wiele. Koniec końców w 83. minucie goście ponownie przeprowadzili groźny atak, który zakończył się trafieniem Ryersona. W 90. minucie Kane strzelił co prawda na 2:1, ale po interwencji VAR gol nie został uznany. Koniec końców BVB zwyciężyło zasłużenie 2:0.

Na wyciągnięcie wniosków monachijczycy będą mieli tydzień, albowiem w przyszłą sobotę o 15:30, Bayern zmierzy się z 1. FC Heidenheim.

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Reklama
Trwa wczytywanie komentarzy...