Choć nie osiągnięto jeszcze porozumienia z Al Nassr, sprzedaż Comana wydaje się być tak naprawdę kwestią czasu.
Choć Bayern Monachium wciąż nie osiągnął pełnego
porozumienia z Al-Nassr w sprawie transferu Kingsleya Comana, wszystko wskazuje
na to, że rozstanie z francuskim skrzydłowym to już tylko kwestia czasu.
Klub z Arabii Saudyjskiej prowadzi intensywne rozmowy z
mistrzem Niemiec, a sam zawodnik jest otwarty na przenosiny poza Europę. Jak
informuje „Kicker”, Bayern odrzucił dotychczasową ofertę w wysokości 30milionów euro, uznając ją za zbyt niską.
W obliczu możliwego odejścia Comana, monachijczycy
rozpoczęli aktywne poszukiwania następcy. Według informacji „Foot Mercato”,
jednym z kandydatów do zastąpienia Francuza jest Malick Fofana z Olympique
Lyon. Belg uchodzi za jeden z największych talentów Ligue 1, a jego dynamiczny
styl gry i wszechstronność sprawiają, że idealnie wpisuje się w profil
skrzydłowego preferowany przez trenera Vincenta Kompany’ego. Lyon miałby
oczekiwać za swojego zawodnika około 40 milionów euro.
Fofana to jednak tylko jedna z opcji. W orbicie zainteresowań monachijczyków pozostają także tacy zawodnicy jak Christopher Nkunku (Chelsea) czy Xavi
Simons z RB Lipsk.
Choć kadra Bayernu wciąż wygląda solidnie, ewentualne
odejście Comana może wywołać efekt domina w ofensywie. Klub zamierza działać
szybko – zwłaszcza w kontekście zbliżającego się początku sezonu i meczu o
Superpuchar Niemiec.
Komentarze