Kolejny magiczny gol 17-latka! Lennart Karl jest na ustach wszystkich, a w Niemczech już coraz więcej mówi się na temat powołania 17-latka do kadry.
Zaledwie cztery dni po efektownym golu przeciwko Brugii w Lidze Mistrzów, 17-latek znów trafił. Tym razem w Bundeslidze, ustalając wynik spotkania z Borussią Moenchengladbach na 3-0. Ekspert “Dazn”, Nils Petersen, nie miał wątpliwości, że występy zawodnika Bayernu uzasadniają ten medialny szum.
— Jestem fanem pokory, ale jeśli co trzy dni trafiasz w samo okienko, trudno się dziwić, że wszyscy o tobie mówią.
Kapitan"Die Roten”, Joshua Kimmich, który w tym meczu otworzył wynik, zwrócił uwagę nie tylko na technikę, ale też charakter młodego kolegi.
— Lennart ma wyjątkowe umiejętności, świetny strzał, świetne prowadzenie piłki. Ale przede wszystkim ma odwagę. Wchodzi na boisko i nie boi się ryzyka.
— To jego czas. Chcemy, żeby cieszył się każdą chwilą i dawał z siebie wszystko. A my zadbamy, żeby nie odfrunął. W Bayernie nikt by na to nie pozwolił.
REKLAMA
Trener Bawarczyków, Vincent Kompany, ma dla 17-latka ważną radę.
— Każdy, kto gra w Bayernie, zna to uczucie, gdy wokół pojawia się medialny szum. Najważniejsze wtedy to pozostać w spokojnym środowisku i dalej ciężko pracować. Jeśli przyjdzie krytyka, robisz dokładnie to samo i wszystko będzie dobrze.
Według Nielsa Petersena, byłego napastnika Bayernu, Karl ma coś, czego wielu młodych piłkarzom jego pokolenia brakuje — odrobinę „pozytywnej arogancji”.
— To cecha, którą trzeba mieć, by przebić się w takiej szatni. On nie boi się odpowiedzialności, lubi błyszczeć, i to jest w porządku. Trzeba mu na to pozwolić, to część jego siły.
— Ja byłem za grzeczny, za mało walczyłem o swoje. On ją ma i dlatego może się tu utrzymać.
REKLAMA
Widać, że młody skrzydłowy zyskał sympatię szatni. Po każdym golu koledzy wybiegają, żeby wspólnie z nim celebrować, a to, zdaniem ekspertów i obserwatorów, najlepszy znak.
— To pokazuje, że drużyna jest z nim. Wszyscy się cieszą z jego sukcesów. To bardzo ważne w wieku 17 lat – komentował Petersen.
Komentarze