Eberl: Nie daliśmy się wyprowadzić z równowagi

Bayern Monachium odwrócił wynik i pokonał Sporting 3:1 w ostatnim tegorocznym meczu Ligi Mistrzów, a emocjonujący wieczór podkreślił powrót Alphonso Daviesa.

Ostatnie tegoroczne spotkanie Bayernu Monachium w Lidze Mistrzów dostarczyło kibicom mnóstwo emocji. Na Allianz Arenie gospodarze pokazali dojrzałość, konsekwencję i siłę mentalną, odrabiając stratę 0:1 i wygrywając ostatecznie 3:1 ze Sportingiem CP. 

Choć portugalska drużyna objęła prowadzenie tuż po przerwie, Bayern zareagował w idealnym stylu, kontrolując przebieg meczu i konsekwentnie dążąc do przełamania. Dyrektor sportowy Bayernu, Max Eberl, nie krył satysfakcji z postawy zespołu. 

– Dominowaliśmy w pierwszej połowie. Pierwsze dziesięć minut po przerwie było trudniejsze. Ale byłem pod wrażeniem naszego opanowania; nie daliśmy się wyprowadzić z równowagi – powiedział Eberl.

– Następnie wyrównaliśmy po stałym fragmencie gry, a drugi stały fragment i piękna bramka Lennarta Karla rozstrzygnęły losy meczu. Spodziewaliśmy się trudnego meczu; Sporting to dobra drużyna. Jesteśmy niesamowicie szczęśliwi, że wygraliśmy. To był ogromny krok naprzód – dodał.

Szczególne znaczenie miały także pierwsze minuty Alphonso Daviesa po długiej przerwie spowodowanej kontuzją. 

– To wspaniale, że Alphonso Davies mógł rozegrać swoje pierwsze minuty. Ośmiomiesięczny program rehabilitacji jest niezwykle wymagający, również psychicznie. Dlatego to był wspaniały moment, aby zdobyć te pierwsze minuty i wrócić do pełnej formy w styczniu – podsumował Max Eberl.