Jaka przyszłość czeka Harry'ego Kane'a i Dayota Upamecano? Max Eberl przed meczem Ligi Mistrzów rozwiał wątpliwości. Klub ma jasny plan wobec obu zawodników.
Max Eberl potwierdził dzisiaj, że bawarski klub chce przedłużyć kontrakt z Harrym Kane’em. Przed wylotem na Cypr, gdzie Bayern zmierzy się z Pafos FC, 52-latek stwierdził, że współpraca z Anglikiem po wygaśnięciu jego obecnej umowy latem 2027 roku jest “absolutnie do wyobrażenia”.
— Dlatego na spokojnie będziemy z nim omawiać kolejne kroki – dodał.
Eberl nazwał Kane’a “absolutnym liderem” i podkreślił, że dla Anglika zdobywanie tytułów z Bayernem jest czymś “wspaniałym”. Co więcej, Eberl nie ma obaw co do zaawansowanego wieku Anglika, który latem 2027 roku będzie miał 34 lata.
— Od mojego starego mentora, Hansa Meyera, nauczyłem się, że kluczowa jest mieszanka w kadrze. Jeśli masz dobrą mieszankę, to możesz mieć w zespole również starszych zawodników, którzy po prostu mają niewiarygodną jakość, i to przez dłuższy czas – powiedział Eberl.
— Wygląda, jakby wpadł do fontanny młodości — dodał z uśmiechem.
Przypomnijmy, że sam Kane po meczu z Werderem zasygnalizował chęć pozostania w Monachium na dłużej.
Niezbyt znane są natomiast póki co plany Dayota Upamecano, którego umowa kończy się już po tym sezonie. Eberl poruszył także temat przyszłości francuskiego stopera.
— Staramy się go przekonać do dalszego udziału w projekcie Bayernu Monachium. Chcemy go zatrzymać – zadeklarował dyrektor sportowy.
Komentarze