DieRoten.pl
Reklama

Davies chciałby zostać aktorem po zakończeniu kariery

fot.
Reklama

Alphonso Davies to bez dwóch zdań jeden z największych talentów w europejskiej piłce oraz bardzo dobrze zapowiadający się lewy defensor, który już teraz zaliczany jest do grona najlepszych na swojej pozycji na piłkarskim globie.

Alphonso Davies to bez dwóch zdań największe odkrycie tego sezonu w Bayernie, a może i nawet w całej Bundeslidze. Przesunięcie Kanadyjczyka na lewą stronę defensywy okazało się absolutnym strzałem w dziesiątkę. Na nowej pozycji 19-latek prezentuje się wręcz znakomicie i już teraz aspiruje do miana jednego z najlepszych na świecie na lewej defensywie.

Co więcej „Phonzie” zdobył serca fanów nie tylko swoją grą, ale i również sposobem bycia zarówno na boisku, jak i poza nim ‒ Davies jest bardzo aktywny zwłaszcza w social mediach, gdzie zamieszcza mnóstwo materiałów. Ostatnio w rozmowie z legendarnym Garym Linekerem dla „Zoom” obrońca FCB zdradził, że pewnego dnia chciałby zostać aktorem.

‒ Piłka nożna jest na pierwszym miejscu, ale pewnego dnia chciałbym być może zostać aktorem. Lubię zabawiać ludzi, TikTok daje mi taką możliwość. To pozwala fanom zobaczyć nie tylko co potrafię na boisku, ale i mogą nieco bardziej poznać moją osobowość, zwłaszcza teraz w dobie pandemii ‒ powiedział Davies.

W dalszej części rozmowy Alphonso Davies odniósł się także do swojego transferu do Bayernu Monachium. Kanadyjczyk nie ukrywa, że kiedy dowiedział się o zainteresowaniu mistrzów Niemiec, był nie tylko podekscytowany, ale i również przestraszony.

‒ Krążyło wiele plotek odnośnie klubów, które były mną zainteresowane, ale nie wiedziałem dokładnie o kim mowa. Nikt mi nic nie mówił. Potem dostałem wiadomość: 'Bayern Monachium chce się z Tobą spotkać' ‒ mówił dalej.

‒ Nie mogłem uwierzyć, pomyślałem sobie: 'O mój Boże! Naprawdę?' Byłem nie tylko podekscytowany, ale i zaskoczony. Musiałem udowodnić sobie, że potrafię rywalizować na tym poziomie ‒ podsumował Davies.

Źródło: Zoom
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...