DieRoten.pl
Reklama

Czterech graczy już pozyskaliśmy

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Przegrany sezon niezwykle rozczarował wszystkich w Bayernie Monachium. Menedżer Uli Hoeness zapowiada wielkie inwestycje w nowych graczy. - Musimy postarać się, aby w przyszłym sezonie uniknąć lamentowania, kiedy rywale będą patrzyli na nas z góry tabeli jak przez lornetkę. Wydamy tyle pieniędzy, ile nigdy wcześniej nie wydaliśmy - stwierdza.

Hoeness uważa, że nieporozumienia z prezydentem Franzem Beckenbauerem zostały zażegnane: - Myślę, że przez najbliższe miesiące możemy pracować razem w spokoju.

Menedżer uspokaja, że mimo wszystko ten sezon jest dla Bayernu niezwykle udany pod względem finansowym. - Nasz problem polega tylko na tym, że jesteśmy na czwartym, a nie trzecim miejscu. Gdybyśmy uzyskali kwalifikację do Ligi Mistrzów to nikt nie mówiłby o kryzysie.

W najgorszym od 12 lat pod względem sportowym sezonie, Hoeness dostrzega też pozytywną stronę: - Ten sezon jest dla nas dużą szansą. Zyskaliśmy teraz odwagę na nowy początek. To dla nas wyjątkowy okres, którego być może było nam potrzeba.

Na nowo zostanie urządzona przede wszystkim polityka personalna: - Podziękujemy za współpracę kilku piłkarzom i będziemy wydawali pieniądze jak nigdy wcześniej. Mamy już pozyskanych czterech zawodników na nowy sezon, do tego dojdzie jeszcze dwóch, trzech. Być może niektórzy nasi piłkarze zechcą odejść, kiedy zobaczą, że nie będą grali zbyt wiele.

Kto jest tym czwartym zawodnikiem obok Jana Schlaudraffa, Jose Ernesto Sosy i Hamita Altintopa? Hoeness nie chciał tego zdradzić: - Nie podamy niczego do wiadomości, dopóki nie zakończymy wszystkich spraw.

Źródło: sport-bild.de

Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...