DieRoten.pl
Reklama

Czego możemy spodziewać się po Tuchelu? Wywiad z członkiem podcastu "Up The Blues"

fot. daykung / Photogenica
Reklama

Na łamach naszego serwisu gościliśmy już wielu dziennikarzy i reporterów. Tym razem naszym gościem jest członek podcastu o Chelsea "Up The Blues" – Szymon Krześniak.

Dzisiejszy Der Klassiker będzie debiutem Thomasa Tuchela na ławce trenerskiej Bayernu. Przed niemieckim szkoleniowcem niezwykle trudne zadanie. Musi pokonać swój były klub, punktować regularnie i, przede wszystkim, przywrócić Bawarczyków na pozycję lidera Bundesligi.

Wraz z przyjściem byłego menedżera Chelsea pojawiło się wiele pytań. Pytania te dotyczą takich kwestii, jak ustawienia drużyny, stylu gry Tuchela czy nawet jego charakteru. Dziś o epizodzie Niemca w drużynie z niebieskiej części Londynu opowiada współtworzący podcast "Up The Blues" – Szymon Krześniak.

Franciszek Jankowski: Na początek pytanie, które nurtuje nie tylko nas, kibiców, ale także ekspertów od Bundesligi. Jakie ustawienie w Chelsea preferował Thomas Tuchel i czy spodziewasz się, że podobnie może grać Bayern?

Szymon Krześniak: Thomas Tuchel stawiał najczęściej na ustawienie z wahadłami: 3-4-2-1 i 3-4-3. Wynikało to przede wszystkim z faktu posiadania świetnych graczy na tych pozycjach. Ben Chilwell i Reece James idealnie się uzupełniali, przez co było widać jakość Chelsea zarówno w ataku, jak i obronie. Gdy tylko któryś z nich doznawał kontuzji, wahadła nie działały optymalnie i trzeba było kombinować z formacją. Jeśli posiadacie wystarczającą jakość na bokach defensywy, to spodziewałbym się u Was, w Bayernie, również ustawienia z trójką obrońców.

Ustawienie wahadłowymi może mieć dwa oblicza. Jaki zatem futbol preferował Tuchel – ofensywny czy defensywny?

Gdy Tuchel przychodził do Chelsea, skupił się przede wszystkim na ustabilizowaniu defensywy. To na pewno mu się udało, co pokazują statystyki bramek straconych w lidze – 36 straconych w sezonie 2020/21 oraz 33 stracone w kampanii 2021/22. Pomimo tak dobrych statystyk defensywnych nie określałbym go jako trenera preferującego obronny styl gry. Samym bronieniem nie zdobywa się tytułów, co też Tuchel pokazał, wygrywając z nami najważniejsze europejskie trofeum – Ligę Mistrzów.

Skoro jesteśmy przy ustawieniu, przejdźmy może do samych zawodników. Którzy piłkarze pełnili kluczową rolę u Tuchela? Jaki typ zawodnika preferuje? Czy zdarzały się może przypadki, że kogoś faworyzował?

Za kadencji Tuchela kluczową rolę dla zespołu pełnili m.in. Edouard Mendy, N’golo Kante, Mason Mount czy właśnie wahadłowi. Jeśli chodzi natomiast o typ zawodnika, to Thomas korzystał najwięcej z graczy dobrze wyszkolonych technicznie i chętnie pressujących. Co do faworyzowania któregoś z zawodników przez Niemca, to nie przypominam sobie, aby do takich incydentów dochodziło za jego kadencji w Chelsea.

A jak sytuacja wyglądała z graczami młodymi? W Bayernie ostatnio dużo kibiców narzekało, że Nagelsmann nie stawia na Gravenbercha i Tela. Czy Tuchel daje młodym szanse, czy wprowadza ich do zespołu, czy jednak stawia na sprawdzone w boju nazwiska?

Może być to dość kontrowersyjne, ale – według mnie – Thomas Tuchel nie dawał bardzo dużo szans młodym zawodnikom, którzy dopiero co wdrażali się do drużyny. Wolał częściej stawiać na swoich „weteranów”. Dobrym przykładem jest Billy Gilmour – młody i perspektywiczny zawodnik, który za czasów gry w Chelsea zapowiadał się na zostanie świetnym pomocnikiem. Ostatecznie niemiecki szkoleniowiec nie dawał mu zbyt dużo szans, co w konsekwencji poskutkowało definitywnym transferem Szkota do ligowego rywala – Brighton. Ale też nie mogę powiedzieć, że na młodych nie stawiał, bo do takich zaliczyć można było Masona Mounta czy Kaia Havertza, jednak oni odgrywali już za Franka Lamparda kluczową rolę w kadrze Chelsea.

A właśnie, jak już jesteśmy przy Mouncie. Co sądzisz o plotkach, że Mason – jak donoszą angielskie media – może trafić do Bayernu? Czy sprawdziłby się jako następca Thomasa Muellera? Mógłbyś pokrótce go scharakteryzować?

Słyszałem o tych plotkach i mam nadzieję, że okażą się one nieprawdą, i ostatecznie Mason Mount zostanie w Chelsea. Jest to świetny, techniczny i pracowity zawodnik. Mount bardzo dobrze odnajduje się na pozycji numer „10”, ale – jak sam kiedyś przyznał – najlepiej czuje się, grając na „8”. Jeśli ostatecznie ten transfer dojdzie do skutku, mogę zaryzykować stwierdzenie, że Mason sprawdziłby się jako następca Thomasa Muellera, gdyby tylko wrócił, oczywiście, do swojej optymalnej dyspozycji. Jest zawodnikiem uniwersalnym, może też grać na bokach pomocy, więc gwarantowałby możliwość rotacji.

Przejdźmy teraz do tematu, który często jest poruszany w kontekście burzliwiej osobowości Tuchela. Jako że ma on skłonności do kłótni z zarządem, przez które to rozstał się w przeszłości między innymi z BVB, jak wyglądało to w Chelsea? Przez co Thomas Tuchel został zwolniony?

Tak jak powiedziałeś, Tuchel to stanowcza osoba, z naprawdę ostrym charakterem. Lubi „stawiać na swoim”, przez co często zdarzyło mu się kłócić z zarządem, nie tylko Chelsea, ale też BVB właśnie. Prasa donosiła, że poróżnił się z nowym właścicielem Toddem Boehlym w związku z odmiennymi wizjami na prowadzenie klubu (np. w kwestiach transferowych mieli inne zdanie). Przez to relacje z zawodnikami też zaczęły się sypać, a Tuchel nie gryzł się w język na konferencjach prasowych. Chociażby po porażce 0-4 w towarzyskim meczu z Arsenalem (przed rozpoczęciem sezonu 2022/23), kiedy to, zapytany o to, co poszło nie tak, odpowiedział: mamy tych samych zawodników, więc istnieją te same problemy. Prosiliśmy o piłkarzy klasowych, pozyskaliśmy dwóch, ale nie jesteśmy konkurencyjni.

To, już na koniec, wróćmy może do pozytywnych aspektów pracy Thomasa Tuchela w Chelsea i najważniejszego pytania. Z „The Blues” w pół roku potrafił stworzyć niezwykle silną drużynę, z którą dotarł do finału FA Cup, wywalczył TOP4 Premier League, a przede wszystkim – wygrał Ligę Mistrzów. Czego my, fani Bayernu, możemy spodziewać się – Twoim zdaniem – po początkach Tuchela w Bayernie?

W związku z moją ogromną sympatią do Thomasa Tuchela, w przypadku niepowodzenia Chelsea w Lidze Mistrzów, życzę Wam z całego serca, abyście to Wy podnieśli razem z nim to trofeum. Tuchel jest w stanie to osiągnąć, nawet przychodząc do nowego klubu w połowie czy końcówce sezonu, co udowodnił wygrywając „Uszatka” z nami. Jest to znakomity trener, głodny sukcesów i trofeów. Jeśli będzie harmonijnie współpracował z zarządem, mogę spokojnie powiedzieć, że czekają Was lata sukcesów.

Źródło: Własne
FJankowski

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...