DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Bayern nie daje szans kolejnemu rywalowi! FCB vs B04 3-0!

fot. vitaliivitleo / Photogenica

Bayern Monachium nie zwalnia tempa! "Die Roten" przejechali się po kolejnym rywalu. Tym razem padło na Bayer Leverkusen, który został odprawiony z bagażem trzech bramek.

Raport meczowy

FC Bayern

Logo FC Bayern
3-0

Bayer Leverkusen

Logo Bayer Leverkusen

REKLAMA

Vincent Kompany zaskoczył chyba wszystkich decydując się na wiele zmian w wyjściowym składzie. Takie gwiazdy bawarskiego zespołu jak Dayot Upamecano, Luis Diaz, Michael Olise, czy Harry Kane. W pierwszej jedenastce znalazł się natomiast chociażby 17-letni Lennart Karl, czy Tom Bischof, który ponownie został ustawiony w roli lewego defensora.

Pomimo licznych zmian, “Die Roten” od pierwszych chwil spotkania próbowali stłamsić przyjezdnych, którzy ustawili się głęboko i szukali swoich szans w kontrach. To właśnie wspomniany wcześniej Karl miał chyba najlepszą okazję w pierwszym kwadransie spotkania, kiedy po akcji z Laimerem oraz Guerreiro, strzelił jednak z kilkunastu metrów niecelnie.

Niecelnie strzelał również dosłownie chwilę później Leon Goretzka, który otrzymał dośrodkowanie w pole karne od Karla, ale uderzył głową nieczysto i bramkarz gości wciąż nie musiał interweniować.

W 25. minucie nieliczną okazję do kontrataku mieli Bawarczycy i wykorzystali ją znakomicie! Świetnie podanie Bischofa minęło linię defensywy “Aptekarzy”, a “sam na sam” z Flekken wyszedł Serge Gnabry, który wyprowadził gospodarzy na prowadzenie!

Zawodnicy Kompany’ego, jak to mają w zwyczaju, nie zadowalają się jedno bramkowym prowadzeniem i tym razem nie zdjęli nogi z gazu. Już w 32. minucie Konrad Laimer dośrodkował w pole karne wprost na głowę Nicolasa Jacksona, trafił po raz pierwszy w tym sezonie Bundesligi.

Jeszcze przed przerwą kibice zgromadzeni dzisiejszego wieczora na Allianz Arenie mieli kolejne powody do świętowania. W polu karnym piłkę rozegrali Jackson oraz Raphaël Guerreiro i dośrodkowanie tego ostatniego niefortunnie przeciął Loic Bade i piłka po raz kolejny znalazł się w siatce zespołu z BayAreny.

Druga połowa mogła zacząć się od kolejnego trafienia gospodarzy, ale tym razem strzał głową Jacksona (po kolejnym świetnym dośrodkowaniu Laimera) minął minimalnie słupek.

Blisko czwartej bramki było także w 58. minucie, kiedy Karl znalazł w “jedenastce” Guerriero, ale Portugalczyk uderzył obok bramki. Zaraz po tej akcji Kompany zdecydował się wprowadził na boisko tercet swoich gwiazd: Luisa Diaza, Michaela Olise oraz Harry’ego Kane’a.

Monachijczycy, których za kilka dni czekali starcie w Lidze Mistrzów z PSG, nie forsowali jednak tempa i dążyli raczej do przetrzymywania piłki na połowie “Aptekarzy”.

Ostatnie fragmenty spotkania minęło już spokojnie i ostatecznie Bayern mógł się cieszyć z piętnastego zwycięstwa w tym sezonie. Świetna passa trwa!

REKLAMA
Źródło: Własne
admin

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...