Kilka dni temu, po wielomiesięcznych próbach i dziesiątkach spekulacji transferowych, Bayern Monachium ostatecznie sfinalizował transfer Mickaela Cuisance'a.
Koniec końców, francuski pomocnik został oficjalnie nowym piłkarzem włoskiego klubu Venezia FC, z którym podpisał kontrakt do końca czerwca 2025 roku. Co do kwoty odstępnego, to padają różne sumy i biorąc pod uwagę bonusy, mowa o sumie od 4 do 10 milionów euro.
Ostatnio Mickael Cuisance udzielił swojego pierwszego wywiadu dla klubowych mediów, w którym to odniósł się do transferu oraz doświadczenia zdobytego, dzięki grze dla ekipy rekordowego mistrza Niemiec.
− Serie A jest jedną z najlepszych lig na świecie, podobnie jak piłkarze, którzy w niej grają. Dlatego nie mogę doczekać się mojego startu tutaj. Wybrałam Venezię ze względu na długoterminowy projekt, który mi przedstawili i zainteresowanie, jakie mi okazali – powiedział Cuisance.
− Trener odegrał ważną rolę, aby mnie tutaj sprowadzić. Chcę pomóc temu klubowi w realizacji jego celów, nie tylko w najbliższym czasie, ale także w przyszłości. Gra z wieloma mistrzami w Bayernie, czy Marsylii, pozwoliła mi nabrać doświadczenia – mówił dalej.
− Osiedlenie się tutaj w Wenecji było bardzo łatwe, moi koledzy z drużyny przywitali mnie w najlepszy sposób, a niektórych z nich już znałem, więc było, jeśli to możliwe, jeszcze łatwiej – podsumował Mickael Cuisance.
Na swój oficjalny debiut w nowym zespole, Mickael nie będzie musiał czekać zbyt długo, albowiem dziś wieczorem wenecki klub podejmie na własnym podwórku AC Milan (początek o 12:30). Niewykluczone, że Cuisance zagra nawet od samego początku.
Komentarze