Wczorajszego popołudnia miała miejsce konferencja prasowa, podczas której na pytania dziennikarzy odpowiadał nie tylko Julian Nagelsmann, ale i również Kingsley Coman.
Głównym tematem był oczywiście dzisiejszy pojedynek „Bawarczyków” z Barceloną w ramach szóstej kolejki fazy grupowej Champions League, jednakże nie zabrakło też pytań o kilka innych kwestii.
Kingsley Coman odniósł się między innymi do możliwości poprawy gry Bayernu oraz rywalizacji w Champions League. Ponadto Francuz nie szczędził pochwał pod adresem Juliana Nagelsmanna, który od lipca bieżącego roku pełni obowiązki trenera ekipy rekordowego mistrza Niemiec.
Poniżej znajdziecie dalsze fragmenty wypowiedzi francuskiego pomocnika. Serdecznie zapraszamy do przeczytania tej krótkiej lektury.
Kingsley Coman na temat:
…możliwości poprawy gry:
„…Jest wiele do poprawy. Od pierwszego meczu zawsze chcemy wygrywać. Budujemy coraz większą pewność siebie i staramy się wygrywać każdy mecz.”
…Ligi Mistrzów:
„…To oczywiste, że w Lidze Mistrzów nie ma słabych drużyn, każdy bez wyjątku jest silny. Jednakże naszym celem jest wygrać każdy mecz bez wyjątku.”
…siły Barcelony:
„…To wciąż bardzo dobry zespół. W dalszym ciągu to jest FC Barcelona. Nigdy nie jest łatwo grać przeciwko nim. Jednakże my wierzymy w siebie, jesteśmy zmotywowani i wierzymy, że możemy wygrać.”
…powrotu Kimmicha:
„…On jest dla nas ważnym zawodnikiem - na boisku i poza nim. Jest bardzo doświadczony. Jednak bez niego również graliśmy dobrze. Ale dobrze by było mieć go już z powrotem w składzie!”
…Nagelsmanna:
„…Świetnie się z nim pracuje! Ma dużo energii i przekazuje ją nam. Julian ma wielkie pragnienie odnoszenia zwycięstw, czym też zaraża innych. To bardzo dobrze o nim świadczy. Dawno nie mieliśmy trenera, który miał tak wielki wpływ na zespół.”
…zabiegu na sercu:
„…Bardzo się obawialiśmy, czy wszystko się uda. Najbliższy czas będzie trudny, czeka mnie wiele badań kontrolnych. Szczęśliwie wszystko poszło dobrze, wszystko układa się bardzo dobrze i jestem szczęśliwy, że wszystko tak dobrze się ułożyło.”
Komentarze