DieRoten.pl
Reklama

Coman: Chcę mieć jeszcze większy wpływ na sukcesy FCB

fot.
Reklama

Kingsley Coman swoją przygodę z ekipą rekordowego mistrza Niemiec rozpoczął pod koniec letniego okienka transferowego w 2015 roku, kiedy to zamienił Juventus na stolicę Bawarii.

Od tamtej pory francuski skrzydłowy miał w sumie okazję rozegrać 141 spotkań dla Bayernu Monachium. Jego dorobek w tym okresie to 28 bramek oraz 33 asysty. Ponadto jako zawodnik FCB zdobył już łącznie 9 tytułów (w tym czterokrotnie mistrzostwo Niemiec).

Ostatnio Kingsley Coman udzielił bardzo obszernego wywiadu dla oficjalnej witryny bawarskiego klubu. W rozmowie z dziennikarzem Francuz odniósł się między innymi do swojego dzieciństwa, przebytych kontuzji oraz planów na przyszłość. Wychowanek PSG nie ukrywa, że pragnie w jeszcze większym stopniu przyczyniać się do sukcesów "Dumy Bawarii".

Jeśli jesteście ciekawi, co jeszcze miał do powiedzenia 23-letni pomocnik "Gwiazdy Południa", to poniżej znajdziecie fragmenty jego wypowiedzi. Wszystkich chętnych zachęcamy do krótkiej lektury.

Kingsley Coman na temat:

...wpływu rodziny na rozwój kariery:

"... Tak ścigałem się z ojcem, a kiedy miałem 13 lub 14 lat, byłem nagle szybszy od niego i nagle nie chciał już ze mną konkurować. Moja rodzina bardzo mi pomogła w tej podróży. Mój tata zawsze woził mnie na trening po pracy. To było około 70 kilometrów drogi. Każdy kto zna korki w Paryżu, to wie jak długo zajmuje taka podróż.

...szybkości piłkarzy z Karaibów:

"... To może mieć związek z naszymi genami albo z naszą dietą: ludzie odżywiają się tam bardzo dobrze. W rzeczywistości, wielu graczy z Karaibów jest bardzo szybkich, choć co jest zabawne, to nie lubię sprintu. Potrzebuję piłki u moich stóp. Oczywiście trzeba biegać bez piłki, żeby dostać się na lepszą pozycje, ale wolę używać mojej szybkości do dryblingu. A jogging działa mi jeszcze bardziej na nerwy. Mogę grać w piłkę godzinami, ale 20 minut biegania mnie nie interesuje."

...powtórzenia kariery Ribery'ego w FCB:

"...(uśmiecha się) Gram w Bayern od pięciu lat – to już prawie połowa. A tak na poważnie, to mam dopiero 23 lata, więc mam przed sobą jeszcze około 10 lat gry na najwyższym poziomie. Jest za wcześnie, by przewidzieć całą moją ścieżkę kariery. Oczywiście mogę sobie wyobrazić, że zostanę tutaj na 12 lat jak Franck, zaś potem będę jeszcze wystarczająco młody i będę miał wystarczająco dużo czasu, aby odkryć dwa lub trzy nowe kraje. Jestem pewny, że zostanę w Bayernie na długo. Miasto jest świetne, klub jest bardzo dobry, wygrywamy trofea – po prostu brakuje nam Ligi Mistrzów. Poza pogodą, nie zmieniłbym niczego."

...kontuzji i ich wpływu na jego styl życia:

"...Miałem dwie operacje w tym samym miejscu i nie mogłem nic robić za każdym razem przez ponad 8 tygodni. Kiedy masz tyle czasu na myślenie, to zmieniasz się. Zacząłem bardziej interesować się gotowaniem, modą, wszystkim po trochu. Byłem poza światem futbolu. Teraz, kiedy jestem zmęczony lub trochę zestresowany, to myślę o tym czasie i szybko uświadamiam sobie, że zawsze lepiej jest być zmęczonym, ale nadal zdrowym. Kiedy jesteś kontuzjowany, to nie brakuje Ci niczego bardziej niż boiska."

...Comana i Gnabry'ego jako następców Robbery:

"... Od ostatniej kontuzji rozegrałem wiele spotkań. Czuję zaufanie ze strony klubu, czuję się ważnym elementem zespołu i pragnę jeszcze bardziej przyczyniać się do sukcesów w przyszłości, również poza boiskiem. Pracuję jak najciężej. Franck i Arjen byli tu ponad dekadę, mieli wspaniałe kariery. To coś więcej niż tylko dobre granie, to jest już wystarczająco trudne. Mam nadzieję, że również będę miał wspaniałą karierę we własnym mieniu."

Źródło: FCB.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...