DieRoten.pl
Reklama

Co słychać u rywala?

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Trener Jupp Heynckes nie może narzekać na problemy kadrowe przed niedzielnym spotkaniem rozpoczynającym bój w Bundeslidze. Franck Ribery i Arjen Robben uporali już się z kontuzjami i możliwe, że zobaczymy ich na murawie Allianz Arena w ten weekend. W obozie najbliższego rywala Bayernu atmosfera nie jest już aż tak przyjemna.


Borussia Mönchengladbach w swoim meczu inauguracyjnym Bundesligę musi sobie poradzić bez Martina Stranzla. Środkowy obrońca z powodu problemów łydki nie będzie mógł pomóc swoim kolegom w pojedynku z Bayernem Monachium. Stranzla najprawdopodobniej zastąpi Roel Brouwers.


W kadrze meczowej nie znajdzie się również Michael Bradley. "On chce odejść i nie odgrywa już tutaj żadnej roli" powiedział trener Borussii. Amerykanin ma kontrakt ważny do 2012 roku, jednak już w przerwie zimowej ubiegłego sezonu został wypożyczony do Aston Villa.


Sprawą otwartą nadal pozostaje fakt, czy Juan Arango po udziale w Copa America już jest gotowy na spotkanie z rekordowym Mistrzem Niemiec. Trener Lucien Favre nie chce niczego obiecywać, ale powiedział: "On robi dobre wrażenie".


Favre uważa, że po szczęśliwym uratowaniu Bundesligi w minionym sezonie, przed jego podopiecznymi czeka dużo pracy. "To będzie kolejny trudny sezon. Musimy od początku walczyć o każdy punkt" stwierdził Favre. "Dla mnie Bayern jest obok Dortmundu faworytem do tytułu" dodał.

Problemy kadrowe M"Gladbach na pewno cieszą fanów Bayernu. Ale i bez tego zdecydowanym faworytem są Bawarczycy. Statystyki mówią jasno: w 43 spotkaniach w Monachium Borussia tylko raz wywiozła trzy punkty, a było to w 1995 roku. Ogólnie z 86 pojedynków ligowych tylko 18 zakończyło się zwycięstwem zespołu z Nadrenii. Od dwunastu starć w Bundeslidze zespół ze stolicy Bawarii jest niepokonany. Ostatnie zwycięstwo Borussii miało miejsce 14. października 2004 roku (2:0).

źródło: tz-online.de

Źródło:
maciekk

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...