Wczorajszego późnego wieczoru, Bayern Monachium rozegrał kolejne spotkanie w ramach niemieckiej pierwszej Bundesligi. Rywalem FCB był beniaminek z Bielefeld.
Podopieczni Hansiego Flicka z pewnością inaczej wyobrażali sobie ten wieczór... Niemniej jednak w pojedynku z Arminią monachijczycy po raz kolejny potwierdzili swoją mentalność. Choć do przerwy Bayern przegrywał 2:0, a w pewnym momencie nawet 3:1, to ostatecznie FCB zdołało „wyciągnąć” remis 3:3.
Po spotkaniu w strefie mieszanej dla dziennikarzy, swojego głosu na temat przebiegu starcia oraz wyniku użyczył Eric Maxim Choupo-Moting, który otrzymał szansę gry od samego początku. Kameruńczyk odniósł się również do fatalnych warunków pogodowych.
− To był trudny mecz do gry. Oprócz pogody, nasi rywale grali dziś agresywnie. Mieli dwie szanse i byli piekielnie skuteczni. Pokazaliśmy jednak ducha walki. Mamy za sobą wyjazd do Kataru, możemy zaakceptować ten wynik. Kiedy gram, zawszę daję z siebie wszystko − powiedział Choupo-Moting.
− Pogoda nikomu dziś nie sprzyjała. Takie warunki zwyczajnie wpływają na rytm gry. Nie było łatwo grać w takiej pogodzie − mówił dalej.
− Zaprezentowaliśmy dziś naszą mentalność, czasami mogą przydarzyć się takie spotkania. Po bramce na 2:1, od razu straciliśmy gola na 3:1. Trzeba to wziąć na siebie. Nie możemy wygrywać każdego meczu po 5:0 − podsumował Eric Maxim Choupo-Moting.
Bayern na analizę spotkania, wyciągnięcie odpowiednich wniosków i przygotowania do kolejnego meczu będzie miał tym razem cztery dni, albowiem w najbliższą sobotę rywalem FCB w starciu 22. kolejki niemieckiej Bundesligi będzie ekipa Eintrachtu Frankfurt.
Komentarze