DieRoten.pl

Brazzo: Nie chcieliśmy odmówić Demichelisowi

15.11.2022, 07:08:59

Wczorajszego późnego popołudnia potwierdziły się informacje niemieckiej i argentyńskiej pracy z kilku ostatnich dni, a nawet tygodni.

Bayern przychylił się do prośby argentyńskiego trenera i rozwiązał z nim kontrakt za porozumieniem stron. Przypominamy, że już wkrótce Martin Demichelis zostanie trenerem pierwszego zespołu River Plate (Argentyna).

Przy okazji pożegnania z Micho, na temat jego odejścia wypowiedział się Hasan Salihamidzic. Dyrektor sportowy monachijczyków podkreślił, że klub nie chciał odmawiać szkoleniowcowi, zwłaszcza że była to dla niego bardzo wyjątkowa oferta poprowadzenia klubu, w którym się piłkarsko wychował.

− Martín otrzymał ofertę objęcia stanowiska głównego trenera w jednym z największych klubów w Ameryce Południowej. Nie chcieliśmy odmówić mu tej wyjątkowej okazji i przychyliliśmy się do jego prośby o rozwiązanie umowy − powiedział „Brazzo”.

− Niemniej jednak żałuję jego odejścia. Grałem jeszcze z Martinem w zespole Bayernu, ma prosty charakter i jasny pomysł na rodzaj futbolu, który chce uprawiać jako trener − dodał.

− Na Campusie mamy też ambicję rozwijać trenerów. Martín bardzo dobrze radził sobie w Bayernie i życzymy mu samych sukcesów w powrocie do River Plate − podsumował Hasan Salihamidzic.

Warto podkreślić, że niedawne zwycięstwo 4:1 z SpVgg Ansbach było ostatnim Martina Demichelisa w roli trenera Bayernu II. Ogółem zespół FCB II pod wodzą Argentyńczyka wygrał 35 z 58 spotkań (pozostałe kończyły się 13 remisami i 10 porażkami).

źródło: FCB.de

KONKURS TYPERA

DieRoten.pl
Sprawdź swoje umiejętności i typuj z DieRoten. Wygrywaj nagrody!

Dodaj komentarz

Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona!

KOMENTARZE (3)



15.11.2022 18:21
Fajnie że klub nie robił mu żadnych problemów.
15.11.2022 11:39
Jeżeli Martin czuję, że będzie się rozwijał w nowym klubie to niech idzie. Chociaż ja bym wołał aby został.
15.11.2022 07:59
To właśnie wyróżnia Bayern i czyni go wyjątkowym, tzn. nie robi swoim piłkarzom/trenerom pod górkę.