DieRoten.pl
Reklama

Boateng strzela, Niemcy ogrywają Słowację

fot. Ł. Skwiot (wszystkie prawa zastrz.)
Reklama

Mistrzowie świata nadal liczą się w walce o mistrzostwo Europy, które trafiłoby do Niemiec po raz czwarty (1972, 1980 i 1996). Dzisiaj reprezentacja prowadzona przez Joachima Loewa pokonała Słowację 3:0 (2:0), a sygnał do ataku dał już w 8. minucie meczu Jerome Boateng. Obrońca FC Bayern zza pola karnego uderzył po ziemi, co zaskoczyło bramkarza rywali i otworzyło wynik meczu. Jeszcze przed przerwą na listę strzelców wpisał się Mario Gomez (43.), zaś po zmianie stron wynik pojedynku ustalił Julian Draxler (63.).

Przed ponad 44 000 publicznością w Lille niemiecka kadra od razu rzuciła się do ataku, co przyniosło natychmiastowy efekt. Po dośrodkowaniu w pole karne obrona Słowacji zdołała wybić piłkę przed „szesnastkę”, jednak ku jej nieszczęściu jako pierwszy dopadł do niej „Boa”, który precyzyjnym uderzeniem posłał ją do siatki. Chwilę później powinno być już 2:0, ale rzutu karnego po faulu na Gomezie nie wykorzystał Mesut Oezil. Rywale Niemców byli praktycznie bezradni i musieli znowu pogodzić się ze stratą gola przed przerwą, kiedy to obroną zakręcił Draxler i podał na piąty metr do Gomeza, który nie miał problemów z pokonaniem golkipera przeciwników (43.).

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, co sprawiło, iż zgromadzona publiczność zamiast czekać na gol kontaktowy, mogła liczyć jedynie na podwyższenie rezultatu. I tak też się stało w 63. minucie, kiedy to w polu karnym pojedynek główkowy wygrał Mats Hummels, który zgrał piłkę do niepilnowanego Draxlera, a ten bramką podsumował swój świetny występ.

W spotkaniu ze Słowacją w kadrze Niemiec zagrali także Manuel Neuer, Thomas Mueller i Joshua Kimmich, jako prawy obrońca. Mario Goetze tym razem przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych.

www.fcb.de

Źródło:
haj

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...