DieRoten.pl
Reklama

Boateng nie będzie mógł grać w Lidze Mistrzów

fot. Ł. Skwiot
Reklama

Jak już informowaliśmy wcześniej, klub ze stolicy Bawarii pracuje za kulisami nad powrotem do pierwszej drużyny doświadczonego Jeroma‘a Boatenga.

Wczorajszego przedpołudnia zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, na boisku treningowym przy Saebener Strasse pojawił się Jerome Boateng, który wziął udział w sesji treningowej rezerwowych piłkarzy Bayernu, którzy nie grali od początku z RB Lipsk.

Choć wiele źródeł jest przekonanych, że Niemiec otrzyma krótkoterminowy kontrakt w bawarskim klubie, to zanim szefowie FCB podejmą ostateczną decyzję, 35-latek będzie obserwowany podczas nadchodzących treningów, albowiem Dreesen i spółka chcą przyjrzeć się formie rosłego stopera.

Niemiecki magazyn „Kicker” poinformował w swoim najnowszym wydaniu, że jak dotąd nie prowadzono żadnych konkretnych rozmów dotyczących umowy. Na samym początku mistrz świata z 2014 roku powinien udowodnić swoją wartość sportową.

Nawet jeśli Jerome otrzyma krótkoterminowy kontrakt w Bayernie, to nie będzie uprawniony do gry w fazie grupowej Champions League. Defensor powinien jednak odciążyć resztę defensorów „Gwiazdy Południa” w Bundeslidze i Pucharze, o ile potwierdzi wcześniej swoją wartość na treningach.

Forma fizyczna nie jest problemem

Choć Boateng swój ostatni mecz o stawkę rozegrał 3 czerwca dla Olympique Lyon i nie trenował blisko przez 4 miesiące z drużyną, to forma fizyczna nie stanowi żadnego problemu, albowiem Jerome przez cały ten czas pracował w pocie czoła ze swoim osobistym trenerem.

Dziennikarze „Bilda” podkreślają, że zwolennikiem ściągnięcia Jerome’a jest między innymi Thomas Tuchel – Niemiec mógłby odciążyć w niektórych meczach Upamecano, Min-jae oraz de Ligta, dzięki czemu żaden z nich nie byłby poddany zbyt dużemu obciążeniu, tak jak ma to miejsce teraz.

Źródło: Kicker / Bild
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...