DieRoten.pl
Reklama

Boa jedną nogą w PSG? Falk kontruje!

fot. Ł. Skwiot
Reklama

Przyszłość Jerome'a Boatenga w Bayernie Monachium ostatnimi dniami wydaje się być bardzo niejasna. Choć są pewne przesłanki, że Niemiec zostanie na kolejny sezon, to pojawiają się też takie, które sugerują zupełnie co innego.

Jeśli wierzyć ostatnim doniesieniom serwisu "AZ.de" relacje Jerome'a Boatenga z Karlem-Heinzem Rummenigge miały pogorszyć się do tego stopnia, że mistrzowie Niemiec są gotowi sprzedać stopera nawet za sumę 50 milionów euro.

Ową sytuację (wedle różnych źródeł) będzie chciał wykorzystać klub ze stolicy Francji, czyli Paris Saint-Germain. Wielkim zwolennikiem transferu rosłego stopera FCB jest sam Thomas Tuchel, który doskonale wie na co stać Boatenga, albowiem Niemiec przez wiele lat miał styczność z 29-latkiem w Bundeslidze i nie tylko.

Kilka godzin temu dziennikarz niemieckiego "Sky" − Torben Hoffman − poinformował za pośrednictwem social media, że wychowanek Herthy Berlin znajduje się obecnie w bardzo zaawansowanych rozmowach z paryskim klubem, zaś ogłoszenie transferu jest kwestią kilku najbliższych dni.

Wkrótce potem pojawiła się informacją kontrującą i przecząca doniesieniom "Sky", albowiem najlepiej poinformowany w Niemczech dziennikarz odnośnie spraw związanych z Bayernem − Christian Falk − oznajmił, iż w najbliższym czasie nie będzie żadnego porozumienia FCB i PSG w sprawie Jerome'a.

Z uwagi na rzetelność i trafność informacji przekazywanych przez Falka, można mieć raczej pewność, że na ten moment Boateng nigdzie się nie wybiera, lecz nie można tego wcale wykluczyć, że jeszcze tego lata 29-latek zmieni otoczenie klubowe.

Głos w sprawie rzekomych plotek łączących Niemca z Paris Saint-Germain zabrał także sam prezydent bawarskiego klubu, czyli Uli Hoeness. 66-latek otwarcie wyjawił, że obecnie nie ma niczego oficjalnego w sprawie przyszłości Boatenga.

Boateng i transfer do PSG? Jeśli byłoby coś oficjalnego do ogłoszenia, to powiedziałbym Wam o tym. Na ten moment nie ma nic nowego w tej sprawie − powiedział Uli Hoeness.

Źródło: Falk / Sky
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...