Co prawda Joachim Loew nie zrezygnował, ani nie został zwolniony po ostatniej kompromitacji z Hiszpanami, jednakże jego dalsza przyszłość w kadrze narodowej stoi pod znakiem zapytania.
Jeszcze w tym tygodniu zapadanie ostateczna decyzja odnośnie tego, czy Joachim Loew pozostanie na stanowisku selekcjonera niemieckiej reprezentacji narodowej.
W najbliższym piątek (4 grudnia) po przedstawieniu planu działań i analizy Olivera Bierhoffa (menadżera), prezydium Niemieckiego Związku Piłki Nożnej zadecyduje o dalszej przyszłości 60-letniego trenera „Die Mannschaft”.
Mówi się również, że DFB oczekuje zabrania stanowiska ws. powołania takich piłkarzy jak Jerome Boateng, Mats Hummels oraz Thomas Mueller. Według ostatnich ustaleń dziennika „Bild”, Loew ma już przybliżony plan na wypadek, gdyby pozostał na swoim stanowisku.
Co więcej obecna tendencja jasno wskazuje na to, że Niemiec nie zdecyduje się na powołanie wspomnianej wyżej trójki na marcowe zgrupowanie. Jeśli natomiast mowa o EURO w 2021 roku, to Joachim powołałby Boatenga, Hummelsa oraz Muellera tylko wtedy, gdyby „prezentowali się znacznie lepiej niż ich konkurenci w kadrze narodowej”.
Plany niemieckiego szkoleniowca z pewnością zainteresują 14 członków prezydium DFB, którzy 4 grudnia będą debatować w sprawie jego dalszej przyszłości. Prasa w Niemczech spekuluje, że wielu z nich chce powrotu całej trójki do reprezentacji.
Komentarze