Bayern Monachium ma już za sobą pierwsze spotkanie w ramach nowego sezonu 2020/21. Nie dalej jak wczoraj monachijczycy podejmowali na własnym podwórku Schalke 04.
Mistrzowie Niemiec po mistrzowsku wywiązali się ze swojego zadanie i rozbili przeciwników z Zagłębia Ruhry aż 8:0, zaś świetnym występem popisali się między innymi duet Leroy Sane oraz Serge Gnabry.
Warto nadmienić, iż z powodu problemów mięśniowych wczorajsze zawody w Monachium opuścił przede wszystkim David Alaba. Ponadto Alphonso Davies przesiedział całe zawody na ławce rezerwowych, ponieważ jak wspomniał po meczu Flick − Kanadyjczyk borykał się w ostatnich dniach z niegroźnym urazem, dlatego też chciał uniknąć zbędnego ryzyka.
Co więcej w drugiej połowie boisko przedwcześnie opuścił też Leon Goretzka. Na pomeczowej konferencji prasowej trener bawarskiego klubu oznajmił jednak, że uraz niemieckiego pomocnika nie powinien przeszkodzić mu w boju o Superpuchar Europy (24 września).
− Został uderzony w pierwszej połowie i zaraz na początku drugiej części meczu zasygnalizował, że nie może już kontynuować gry. Moim zdaniem to nic poważnego i Leon będzie mógł zagrać w czwartek − powiedział Flick.
Dość niepokojące informacje przedstawił jednak niemiecki dziennik „Bild”. Jak się okazuje, Robert Lewandowski kulał opuszczając wczoraj Allianz Arenę. Dziennikarze informują, że w ręce Polaka znajdowało się urządzenie do drenażu limfatycznego, dzięki któremu 32-latek ma leczyć opuchliznę lewej stopy, aby być gotowym na czwartkowy mecz z Sevillą.
Jak do tego doszło? Polak wywalczył rzut karny, po tym jak został kopnięty przez Ozana Kabaka. Napastnik kontynuował jednak mecz i nie odczuwał żadnego bólu. Problemy pojawiły się jednak po spotkaniu. Bayern spodziewa się jednakże, że „Lewy” będzie gotowy na Sevillę. Z dalszych doniesień możemy się jeszcze dowiedzieć, że Goretzka, Alaba i Davies mają być gotowi.
Komentarze