Ostatnimi czasy jednym z najczęściej poruszanych tematów związanych z Bayernem Monachium jest osoba Joshuy Zirkzee, którego przyszłość w FCB pozostaje wielką niewiadomą.
Głównym tematem pozostaje oczywiście dalsza przyszłość Holendra, jednakże kilka dni temu dość ciekawe informacje na temat napastnika przedstawił niemiecki dziennik „Bild”.
Jeśli Joshua Zirkzee nie uda się na wypożyczenie w tym okienku transferowym, to 19-latek najprawdopodobniej na dłużej zagości w drugiej drużynie bawarskiego klubu. Nikt nie ma wątpliwości, że snajper posiada wielki potencjał (jest dobry technicznie, mocny w główkach i wykończeniu), ale wewnątrz FCB nie do końca wszyscy są zadowoleni z postawy młodego piłkarza.
Młodzieżowy reprezentant holenderskiej reprezentacji narodowej jest postrzegany jako wyluzowany facet, który jak na swój wiek jest bardzo pewny siebie. Dziennikarze zaznaczają jednak, że Holender ma tendencję do tracenia kontaktu z rzeczywistością.
Jako jeden z przykładów można podać sytuację sprzed kilku miesięcy, kiedy utalentowany napastnik chwalił się i zamieścił w sieci wiele zdjęć z luksusowych wakacji ze swoją dziewczyną, co też nie do końca spodobało się Hansiemu Flickowi. W przeszłości trener rekordowego mistrza Niemiec wielokrotnie stopował 19-latka – szkoleniowiec „Gwiazdy Południa” zdaje sobie sprawę, że musi czasami „uszczypnąć” Holendra, aby ten zaczął działać…
Wracając jeszcze do tematu dalszej przyszłości Joshuy w Monachium – niemiecki „Sky” donosi, że jednym z piłkarzy, który znajduje się na celowniku Eintrachtu jako następca Dosta jest Randal Kolo Muani z Nantes (wypożyczenie + opcja wykupu). Mimo wszystko Frankfurt nadal czeka na decyzję ws. Zirkzee. Bayern nie dał jeszcze ostatecznej odpowiedzi.
Komentarze