Począwszy od sierpnia nowym selekcjonerem „Die Mannschaft” jest Hansi Flick, który w poprzednich dwóch sezonach prowadził ekipę rekordowego mistrza Niemiec.
Póki co odbyły się dwa zgrupowania pod wodzą nowego selekcjonera – w tym czasie nasi sąsiedzi zza Odry odnieśli pięć zwycięstw (przy bilansie bramkowym 18:1) i zapewnili sobie ostatnio bezpośredni awans na mistrzostwa Świata w 2022 roku. Podczas niedawnego wywiadu dla „Kickera” na temat Hansiego Flicka i jego startu wypowiedział się Oliver Bierhoff.
− To niezwykle pozytywny i udany start. Ale nie tylko wyniki były dobre, choć zdajemy sobie sprawę, że ostatni przeciwnicy nie byli topowymi drużynami. Ale widziałem wiele entuzjazmu w tych meczach – powiedział Bierhoff.
− Widziałem wiele entuzjazmu i wielkiej pasji przez pełne 90 minut, nawet przeciwko tak zwanym „mniejszym przeciwnikom”. Zespół wnosi na boisko to, czego przykładem jest sztab szkoleniowy. Można poczuć entuzjazm, radość i identyfikację z tą drużyną – mówił dalej.
W tej samej rozmowie, menadżera niemieckiej reprezentacji narodowej zapytano również wprost, czy jest zaskoczony takim obrotem spraw i faktem, że zespół tak szybko odnalazł się pod wodzą nowego selekcjonera.
− Nie bardzo. Zawodnicy mieli wystarczająco dużo czasu pomiędzy EURO, które były dla nas wszystkich rozczarowujące, a nowym startem z Flickiem, aby zrobić krok w tył i naładować baterie. W końcu mamy dobry zespół z dobrymi charakterami i dużą jakością – dodał.
− Do tego dochodzi jeszcze zespół trenerski, który wykonuje doskonałą pracę. Ale to nie jest tak, że wszystko się układa pod względem gry i wszystkie dotychczasowe wyzwania zostaną rozwiązane z dnia na dzień – podsumował Oliver Bierhoff.
Komentarze