DieRoten.pl

Bierhoff bije na alarm ws. młodych talentów

28.03.2022, 09:26:30

Co prawda w niemieckiej piłce można wyróżnić wielu młodych i niezwykle utalentowanych piłkarzy, ale z pewnością ich liczba jest zdecydowanie mniejsza niż w ostatnich latach.

Coraz więcej ekspertów oraz działaczy w Niemczech dostrzega, że liczba młodych talentów, które przebijają się do zawodowej piłki maleje z każdym rokiem.

Problem ten zauważa również menadżer niemieckiej reprezentacji narodowej – Oliver Bierhoff – który gościł wczoraj w programie „Bild TV” i odpowiadał na pytania Christiana Falka. 53-latek podkreślił, że młodzieżowe drużyny narodowe nie mają już tyle jakości, co w przeszłości.

− Nie mamy już szerokości w składzie. W reprezentacji, która zdobyła złoto na Mundialu w 2014 roku, mieliśmy siedmiu lub ośmiu zawodników o najwyższej jakości. Teraz słyszymy, że nie mamy już takiej jakości w młodzieżowych reprezentacjach – powiedział Bierhoff.

− Widzimy w statystykach, że młodzi niemieccy zawodnicy są coraz rzadziej wykorzystywani w Bundeslidze. Liczby te drastycznie spadły. Musimy jeszcze raz dodać gazu w naszym systemie szkolenia – mówił dalej.

Oliver Bierhoff jest świadom faktu, że siła niemieckiej reprezentacji zależy również w dużej mierze od Bayernu, który od zawsze słynął z faktu posiadania wielu niemieckich reprezentantów w pierwszym zespole.

− Drużyna narodowa zawsze była silna, gdy miała silne „bloki”. Bayern zawsze ma silny blok zawodników z drużyny narodowej. Mamy nadzieję, że Dortmund również się podniesie. Ale to nie jest myślenie życzeniowe – podsumował Oliver Bierhoff.

źródło: Bild TV

KONKURS TYPERA

DieRoten.pl
Sprawdź swoje umiejętności i typuj z DieRoten. Wygrywaj nagrody!

Dodaj komentarz

Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona!

KOMENTARZE (9)



28.03.2022 20:48
Dobrze napisał tapczan.
28.03.2022 20:05
Tak szczerze to w 2017 roku niemieckie reprezentacje wygrały MMŚ, MME, a seniorska Puchar Konfederacji i to bez największych gwiazd. Obecnie są w stanie przegrać w kategoriach młodzieżowych z Polską, więc ślepy by zauważył regres.
28.03.2022 18:58
Mam nadzieję, że szkolenie pójdzie do góry, a w Bayernie, jak i w innych klubach niemieckich, będzie coraz więcej rodzimych zawodników.
28.03.2022 11:03
Popatrzmy, kto wypłynął ze "stajni" naszych młodzików paręnaście lat temu (Schweini, Lahm, Muller, Alaba,) a kto wypływa ostatnio - tylko słyszymy o tych brylantach które to niby szlifujemy (Batista Meier, Arp, wcześniej Mai). W innych klubach BL wygląda to o wiele lepiej. Jak sobie nie kupimy to nie mamy. Ciągłość sukcesów w tym względzie ma BVB, nawet jak kupują młodzików to potrafią ich doszlifować, pograć nimi i sprzedać za ciężkie pieniądze (jak u nas wygląda sprzedawanie to wszyscy wiemy). I dlatego niektórzy wolą iść do Borussi.
28.03.2022 10:59
Zobaczymy co z perspektywy najbliższych kilku lat osiągnie reprezentacja Niemiec.
28.03.2022 10:48
Człowiek od razu przekłada to na polskie realia... podejrzewam, że taki Boniek to spuszczałby się nad tym do końca życia, gdyby za jego kadencji tyle talentów weszło do polskiej piłki. Tymczasem Bierhoff już bije na alarm, to jest właśnie ta różnica. Jak PZPN odjebał Narodowy Model Gry, czyli ogólnopolski program szkolenia młodzieży i narzucił go polskim akademiom piłkarskim w ramach certyfikacji szkółek PZPN, to co lepsze akademie powychodziły z tego programu, bo jest tak prymitywny i znacznie gorszy od tego, co oni tam szkolą na co dzień.
28.03.2022 10:26
Ma rację. Po fatalnych latach 98-2000 gdzie niemiecki futbol był na dnie postanowiono zbudować sieć Nachwuchszentrum co szybko przyniosło sukcesy w latach 2006 - 2014. Jednak Niemcy spoczęli na laurach. Anglia czy Francja skopiowali dużo niemieckich rozwiązań, ale je rozwijali. Teraz mają wysyp talentów.

Scholl dobrze mówił, mimo że jechali po nim za krytykę. W szkółkach DFB praktycznie nie ma szans by wybił się taki Ronaldinho czy Salah. Za dużo dryblujesz, nie podajesz to cię usuwają.

Pokazuje to niemiecka drużyna za czasów Loewa. Tam nie było magików futbolu tylko solidni gracze na każdej pozycji. Na skrzydle grał często Poldi, na początku nawet Schweini, którzy nie mają w ogóle dryblingu. Dopiero van Gaal ustawił go tam gdzie trzeba.

W ostatnich latach nawet na "typowo niemieckich" pozycjach jest problem. Praktycznie nie widać następców Neuera i ter Stegena. Nuebela to nie ta klasa, pewnie po zakończeniu kariery ter Stegena będzie jakiś etap przejściowy Nuebel/Müller w bramce do następnego wielkiego bramkarza. Odkąd interesuje się futbolem to było zawsze dwóch świetnych bramkarzy. Był Turek/Kwiatkowski, Meier/Kleff, Schumacher/Immel/Stein, Ilgner/Köpke, Kahn/Lehmann. Zawsze gdy jeden odchodził pojawiał się drugi. To samo w środku pola. Jest Kimmich, potem Leon i długo nic.
28.03.2022 10:04
Niemcy zostali w tyle jeśli chodzi o system szkolenia i teraz płacą za to cenę. Nie ma w tym przypadku i jest to po prostu skutek popełnionych błędów. Do roboty.
28.03.2022 09:57
Bez FC BAYERN niemiecka piłka byłaby na poziomie Belgii albo Szkocji, a reprezentacja od 40 lat IC by nie wygrała