DieRoten.pl
Reklama

„Będziemy rozmawiać z Mario”

fot. dr
Reklama

Nie wszyscy jeszcze otrząsnęli się po transferze Roberta Lewandowskiego, a przecież już od kilku miesięcy był jasne jaki klub wybrał Polak. Położyć się i zrelaksować – przy tym ignorować krytyczne głosy -  na to raczej nie ma co liczyć w Monachium. Teraz przyszła kolej na Mario Mandzukica.

Matthias Sammer chce „szukać rozmówZ Mario" –  zapewnia na łamach Bildu: „przy zatrudnieniu piłkarza: jako klub, jako odpowiedzialnych osób jest naszym obowiązkiem”. Pomimo nowego klasowego nabytku, Bawarczycy chcą zatrzymać u siebie Chorwata: „Mario to wspaniały piłkarz. Jednak on, tak jak i pozostali piłkarze musi pogodzić się z tym, że ma konkurencję” – stwierdza Sammer.
 
Menadżer Bayernu porównuje sytuację z tą z minionego sezonu z Tonim Kroosem. To jest podobnie jak wtedy „po transferze Mario Gotze. Wszyscy spekulowali wtedy, jak będzie wyglądać przyszłość Toniego. Mówiło się, że to się nie sprawdzi. A teraz co? – grają obaj. Tym samym mogę powiedzieć, że nie mamy żadnego problemu” – zapewnia Sammer.

Ale Matthias na pewno pamięta też jak Mario zachował się na początku ery Pepa Guardioli. Wtedy Hiszpan, mniej lub więcej dał do zrozumienia, że nie planuje gry z ‘9’. Na początku sezonu Mario często zaczynał na ławce, lub musiał też grać na lewej stronie. Wtedy na twarzy 27-latka dało się z łatwością wyczytać frustrację. Ale krok po kroku przekonywał on do siebie nowego trenera. Teraz pomimo wszystkiego przychodzi Lewandowski. Zobaczymy czy wszystko obejdzie się bez tarć, tak jak zapewnia Sammer.

Źródło:
Serek

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...